Koniec wyprawy na K2! Polacy nie wejdą na szczyt

Koniec wyprawy na K2! Kiepska prognoza pogody (tylko jedno okno pogodowe), zagrożenie lawinowe czy brak możliwości zaaklimatyzowania to tylko część powodów zakończenia akcji.

Bartosz Zimkowski
Bartosz Zimkowski
Wspinaczka na K2 Facebook / Marek Chmielarski / Wspinaczka na K2

Decyzję podjął Krzysztof Wielicki, kierownik wyprawy na K2, który podał aż sześć powodów. Pierwszym z nim jest wynik rekonesansu Adama Bieleckiego i Janusza Gołąba. - Okazało się, że na drodze do C1 wszystkie liny są zasypane, namiot w bazie wysuniętej jest uszkodzony, istnieje również duże prawdopodobieństwo zniszczenia obozów C1, C2 oraz C3 - poinformował Wielicki.

Są również niesprzyjające prognozy pogody, ponieważ będzie tylko jedno okienko pogodowe (około 11 marca). Z tego powodu nie ma możliwości zaaklimatyzowania minimum jednego zespołu na wysokości 7200 m, który by zdążył po powrocie do bazy na podjęcie próby ataku szczytowego w dniu 11 marca.

Problemem jest również duże zagrożenie lawinowe w górnych partiach drogi. - W ostatnich 8 dniach zanotowaliśmy łącznie ponad 80 cm opadów śniegu - napisał Wielicki w komunikacie opublikowanym na Facebooku. Jest także ostrzeżenie z portalu Ventusky o dużych opadach na wysokości 7600m.

Prognozy pogody po 11 marca również nie są sprzyjające, a zima w tej części świata trwa do 20 marca. Wejście na szczyt po tym terminie nie będzie uznawane jako zimowe.

- Bielecki i Gołąb [oni wyszli rano na rekonesans - przyp.red.] są już w bazie. Najpierw przekazali informację przez radio, ale ostateczna decyzja zapadła, gdy zeszli do bazy. Wówczas przekazali szczegółowe informacje i po półgodzinnej naradzie Wielicki poinformował, że to koniec wyprawy - powiedział Robert Jałocha, dziennikarz TVN24.

Przypomnijmy, że na wysokości ponad 8600 metrów nad poziomem morza dostępność tlenu wynosi zaledwie około 1/3 w porównaniu do stanu na poziomie morza. Ponadto, z każdym tysiącem metrów temperatura spada o 6,5 stopni. Bardzo ważna jest nie tylko wydolność, ale bardzo dokładne opracowanie schematu aklimatyzacji.

Latem na K2 weszli: Wanda Rutkiewicz (jako pierwsza w 1986 roku), Jerzy Kukuczka, Tadeusz Piotrowski, Przemysław Piasecki, Wojciech Wróż, Krzysztof Wielicki, Ryszard Pawłowski, Piotr Pustelnik, Dariusz Załuski, Adam Bielecki, Janusz Gołąb i Marcin Kaczkan.

Czy Polacy za rok ponownie powinni walczyć o zimowe wejście na K2?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×