Portal "rmf24.pl" informuje, że najpierw rosyjskie służby ruszyły na pomoc Niemcom, którzy utknęli (na wysokości 4750 metrów) na Elbrusie, najwyższym szczycie Kaukazu. Udało się ich sprowadzić do bazy "Prijut-11".
Podczas akcji ratownicy natknęli się także na Polaków, którzy zgubili się podczas wspinaczki. Najprawdopodobniej przyczyną tego zdarzenia była mgła. Polacy trafili do wioski Terskoł.
Abdullah Gulijew, szef wydziału ratowniczo-ratunkowego, przyznał, że ratownicy ruszyli na pomoc siedmiu cudzoziemcom, którzy utknęli podczas wspinaczki. Pięciu z nich udało się uratować. Nadal trwają poszukiwania dwójki Francuzów.
Rosyjskie media informują, że na Elbrusie jest bardzo słaba widoczność.
ZOBACZ WIDEO: Denis Urubko o samotnym ataku na K2: "Nie chciałem, żeby ktoś mnie ratował, jak będą problemy"