W sobotę na zboczach Nanga Parbat (na wysokości 5 900 metrów) zlokalizowano ciała poszukiwanych od 27 lutego Daniele Nardiego i Toma Ballarda. Himalaistów uznano za zmarłych. Tym samym zakończyła się akcja poszukiwawczo-ratunkowa, w której uczestniczyli m.in. Alex Txikon oraz grupa czterech pakistańskich ratowników.
Jednym z jej członków był Ali Sadpara, uczestnik pierwszego udanego wejścia na Nanga Parbat zimą. Pakistańczyk wraz ze swoimi rodakami w trakcie akcji ratunkowej nie tylko brał udział w poszukiwaniach powietrznych. Wspiął się też do trzeciego obozu założonego przez Nardiego i Ballarda.
ZOBACZ: "Będziecie częścią historii alpinizmu". Alex Txikon żegna zmarłych na zboczach Nanga Parbat
"Ali Sadpara odzyskał sprzęt wspinaczkowy i inne rzeczy osobiste należące do Daniele Nardiego i Toma Ballarda i przekaże je rodzinom ofiar" - podał serwis dawn.com. Sadparę i Nardiego łączyła relacja przyjacielska.
"Za bezinteresowną pomoc pakistańskich ratowników należy im się wielki szacunek i wdzięczność" - napisał na Twitterze ambasador Włoch w Pakistanie, Stefano Pontecorvo.
Celem wyprawy Daniele Nardiego i Toma Ballarda było wytyczenie nowej drogi na Nanga Parbat (8 126 m). Zakończyła się ona tragicznie. Ballard miał 31 lat, Nardi był 12 lat starszy.
ZOBACZ: Jest zdjęcie pokazujące ciała Nardiego i Ballarda. Zginęli na Nanga Parbat
30 stycznia 2018 roku na Nanga Parbat zmarł polski himalaista, Tomasz Mackiewicz.
ZOBACZ WIDEO Żona Tomasza Mackiewicza nie czuła się na siłach na spotkanie z Revol