W 56 minut na szczyt Kasprowego Wierchu i z powrotem!

Materiały prasowe / Tomasz Ustupski / Na zdjęciu: Andrzej Bargiel
Materiały prasowe / Tomasz Ustupski / Na zdjęciu: Andrzej Bargiel

26 marca Andrzej Bargiel rzucił wyzwanie skiturowcom goniąc ich na szczyt Kasprowego Wierchu. Marcin Rzeszótko potrzebował jedynie 56 minut by pokonać 11-kilometrową trasę zawodów Red Bull Szybka Tura, wiodącą z Kuźnic na szczyt i z powrotem.

Najszybsza wśród kobiet była Iwona Januszyk, która na mecie zameldowała się po godzinie i czterech minutach, zajmując 5. miejsce w klasyfikacji generalnej.

Impreza rozpoczęła się punktualnie o godz. 7:00. Andrzej Bargiel wyruszył na trasę 30 minut po uczestnikach i przekroczył metę po 28 startujących, osiągając realnie 6 czas zawodów.

- Bardzo się cieszę, że w końcu spotkaliśmy się na Red Bull Szybka Tura. Z każdym mijanym na trasie zawodnikiem udało mi się zbić piątkę. Wystartowało też sporo osób ze środowiska zawodniczego, więc panowie i panie wykręcili tu mocne czasy - powiedział Andrzej Bargiel.

W Red Bull Szybka Tura - Wyścig na Żywo zwyciężyli: Marcin Rzeszótko i Iwona Januszyk. Najszybszy w kategorii splitboard był Marcin Motyka z czasem godzina 20 minut.

- Bardzo się cieszę, że dopisały warunki na trasie i startowała świetna ekipa. Było twardo, czyli w zasadzie tak, jak się spodziewaliśmy. Jestem w sumie czwarty raz w tym tygodniu na Kasprowym i dziś było najlepiej. Na zjeździe jechałem dość zachowawczo, trochę się obawiałem zderzenia lub wypięcia z wiązań, z uwagi na to, że sprzęt, który na dziś wybrałem, nie jest przystosowany do osiągania maksymalnych prędkości - powiedział na mecie Marcin Rzeszótko.

- Do zawodów nie trenowałam specjalnie, gdyż cały rok przygotowuje się do Pucharu Świata, ale jak zobaczyłam, że u nas organizowane są takie zawody, postanowiłam wystartować. Zakładałam sobie konkretny czas i na początku wszystko szło zgodnie z planem, po czym przy końcówce Kotła zaatakował mnie lód i niestety musiałam zrobić jakieś 10 000 zakosów, przez co znacznie zwolniłam. Myślę, że jest dobry powód, by za rok znów wystartować, lepiej przygotować foki i wykręcić lepszy czas - dodała najszybsza wśród kobiet Iwona Januszyk.

Zwycięzcy otrzymali nagrody od partnerów zawodów: zegarek Garmin Fenix 7 oraz voucher na sprzęt sportowy od marki Salomon.

Podjeście na szczyt Kasprowego, przypięcie nart i zjazd (fot. Marcin Kin)
Podjeście na szczyt Kasprowego, przypięcie nart i zjazd (fot. Marcin Kin)

W czasie Red Bull Szybka Tura w Kotle Goryczkowym na uczestników czekała premia PKL za największą prędkość podczas zjazdu. Najszybsi w punkcie pomiaru byli: Rafał Bojarski i Mirosława Witowska, którzy osiągnęli prędkość odpowiednio: 86.96 km/h oraz 81.08 km/h. Do trzech najlepszych mężczyzn i kobiet powędrowały nagrody pieniężne oraz vouchery ufundowane przez PKL Kasprowy Wierch.

Pełna lista z wynikami dostępna na stronie: www.redbull.pl/szybkatura

ZOBACZ WIDEO: Była gwiazda sportu próbuje sił w tanecznym show. Tak sobie radzi

Komentarze (0)