Polub SportoweFakty na Facebooku
Zgłoś błąd
WP SportoweFakty
Komentarze (25)
-
Tony Zgłoś komentarz
Widzę sami specjaliści się tutaj wypowiadają -
Janek Zgłoś komentarz
górach "zjedli zęby" i tym, którzy tam teraz umierają. Jakby ją brzuszek nie zabolał to by zdobyła K2 zimą, jeszcze może w bieliźnie, ale niestety udało się tylko w bazie posiedzieć i wyjść na 6500) na na 7000). -
wiesieks Zgłoś komentarz
A miało być bez tlenu. -
michałek123 Zgłoś komentarz
dyscyplinie pt. kto dłużej wytrzyma z głową w mikrofalówce ustawionej na pełną moc. -
Jerzy Biedrzycki Zgłoś komentarz
dawka ciekawych wrażeń. A te były takie , że przy schodzenie do Piekiełka trzech kolegów spadło po lodzie jakieś 100-150 metrów w dół. Tak się potłukli po plecach i żebrach, że bo końca obozu całe noce stękali przez sen. Tak kobieta z siebie błazna robi, niech najpierw wbiegnie zimą na Gubałówkę. -
PatrykZG Zgłoś komentarz
genetycznie wybranych, a K2 zimą to jazda tylko dla najbardziej doświadczonych i sprawdzonych wśród "wybranych". A tu pani sobie robi wędrówkę, a potem brzuszek boli. Kto wogole na to pozwolił i czym się motywował ? Teraz zachowuje się jak dziewczynka zdziwiona że się oparzyła mimo że mama ostrzegała. Wpadła sobie zimówkę na K2 pyknąć, masakra po prostu. -
Alternatywa Zgłoś komentarz
powyżej 4500 m npm. -
Jan Sanocki Zgłoś komentarz
powinna wziac w paru prawdziwych wyprawach i zdobyc doswiadczenie... sama uciekla powolujac sie na "zatrucie pokarmowe" jedzeniem z puszek ... -
Akeno Zgłoś komentarz
żadnych szans. "Przekroczyli szczelinę, której "nie można było" przekroczyć", Zabawna kobieta. 7000 to żadna wysokość. Żenada