Newspix / Na zdjęciu: Ingvild Flugstad Oestberg

Pech Ingvild Flugstad Oestberg w Oberstdorfie. Norweżka złamała kijek

Daniel Ludwiński

Ingvild Flugstad Oestberg nie zaliczy trzeciego etapu Tour de Ski do udanych, gdyż zajęła dopiero trzynaste miejsce. Norweżka byłaby jednak w Oberstdorfie wyżej, gdyby nie pech i złamanie kijka.

Do zdarzenia doszło pod koniec rywalizacji. Wspólnie z innymi zawodniczkami liderka cyklu pokonywała wzniesienie. W ferworze walki doszło do feralnego zdarzenia, które praktycznie pozbawiło Oestberg szans na miejsce w ścisłej czołówce. Norweżka dostała w końcu nowy kijek, ale rywalki były już daleko z przodu.

Informacje sportowe możecie śledzić również w aplikacji WP SportoweFakty na Androida (do pobrania w Google Play) oraz iOS (do pobrania w iTunes). Komfort i oszczędność czasu!

Ostatecznie dotychczasowa przodowniczka Tour de Ski finiszowała na trzynastym miejscu. Złamanie kijka spowodowało, że Oestberg straciła prowadzenie w klasyfikacji generalnej cyklu i zajmuje w nim obecnie trzecią pozycję.

W środę zostanie rozegrany czwarty etap - bieg na 10 kilometrów stylem dowolnym na dochodzenie.

ZOBACZ WIDEO Przygoński: na Dakarze potrzeba dużo szczęścia (źródło: TVP SA) 
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl