Newspix / Martyna Szydlowska / PressFocus / Na zdjęciu: Justyna Kowalczyk

Justyna Kowalczyk rozbawiła fanów. Pokazała swój upadek na treningu

Robert Czykiel

- Kretówka była - krótko skomentowała rozbawiona biegaczka narciarska. Upadek wygląda bardzo boleśnie, ale najwidoczniej wszystko dobrze się skończyło.

Justyna Kowalczyk jeździ po świecie ze zgrupowania na zgrupowanie. Tym razem sportsmenka z Kasiny Wielkiej zameldowała się w Bułgarii, gdzie szlifuje formę na nadchodzący sezon zimowy.

Polka zaskoczyła fanów najnowszym filmem, który zamieściła w portalach społecznościowych. Biegaczka narciarska zaprezentowała swój upadek podczas treningu.

Kowalczyk zjeżdżała z górki na nartorolkach. Nagle zahaczyła o coś i zaliczyła bolesny wypadek. Na szczęście obeszło się bez poważnej kontuzji i Justyna podeszła do tego z wielkim dystansem.

- A co się będę sama śmiać. Podzielę się z Wami. Kretówka była... - napisała rozbawiona.

W nadchodzącym sezonie Justyna Kowalczyk znowu nie będzie startować we wszystkich zawodach Pucharu Świata. Odpuści, chociażby słynny cykl Tour de Ski. Najważniejszym celem będą przyszłoroczne igrzyska olimpijskie w Pjongczang.

ZOBACZ WIDEO Adam Warchoł ma dpiero 16 lat, a jest już wicemistrzem Polski i marzy o igrzyskach w Tokio
 

< Przejdź na wp.pl