Boks. Został potrącony przez mitsubishi, sprawca zbiegł. Bezsensowna śmierć Kevina Sheehy'ego
Kevin Sheehy był nadzieją Irlandii na medal w boksie podczas igrzysk olimpijskich w 2024 r. Młodzieżowy mistrz kraju wagi ciężkiej zginął w wyniku uderzenia przez nadjeżdżający samochód.
Ciało 20-letniego Kevina Sheehy'ego znaleziono na Hyde Road w mieście Limerick ok. godziny piątek rano w poniedziałek (1 lipca). Irlandzki pięściarz zmarł na miejscu. Według wstępnych ustaleń policji, w Sheehy'ego i idącego z nim mężczyznę uderzyło czarne mitsubishi. Kierowca auta zbiegł.
Jak dowiedział się dziennik "The Sun", kilka godzin później zatrzymano w tej sprawie dwie osoby. 18-latek i 20-latek prawdopodobnie przebywali w aucie z angielską rejestracją, które śmiertelnie potrąciło sportowca. Śledczy nie wykluczają celowego działania.
Sheehy zostawił narzeczoną, która za ok. pięć tygodni ma urodzić jego córeczkę. Środowisko bokserskie, i nie tylko, na Wyspach Brytyjskich jest zszokowane śmiercią utalentowanego zawodnika "królewskiej" kategorii.
ZOBACZ: Grozi mu do czterech lat więzienia. Siergiej Kowaliew nie przyznaje się do pobicia kobiety >>
"To była bezsensowna śmierć. W takich sytuacjach wszyscy mówią o zmarłym, że był wyjątkową osobą, ale ten dzieciak rzeczywiście miał coś wyjątkowego w sobie. Miał niespotykany talent. Był najlepszym zawodnikiem, jakiego trenowałem od czasów Andy'ego Lee (były zawodowy mistrz świata WBO w kategorii średniej - przyp. red.). Wszyscy go tutaj kochali" - napisał w hołdzie dla Sheehy'ego jego trener, Ken Moore.
ZOBACZ: W szale popchnął swojego trenera. Gorąco na ważeniu przed walką Whyte vs Chisora >>