Mayweather Junior zaskakuje: Trenuję jeszcze ciężej, niż do walki z Pacquiao

Piotr Jagiełło

12 września w kasynie MGM Grand w Las Vegas Floyd Mayweather Junior skrzyżuje pięści z Andre Berto. Amerykanin zapewnia, że będzie w wybornej formie, ale o lekceważeniu rywala nie ma mowy.

Najlepszy pięściarz na świecie stanął w ogniu krytyki, gdy ogłosił, że jego kolejnym rywalem będzie Andre Berto, który nie ma wielkiego nazwiska, a na zawodowych ringach przegrywał już trzy razy i w oczach fachowców nie ma szans na wysokie zawieszenie poprzeczki wielokrotnemu czempionowi.

Sam Mayweather wyłącznie w ciepłych słowach wypowiada się o rodaku, zapewniając, że wciąż ma w sobie tę zawziętość, która przez lata pozwalała utrzymywać nieskazitelny rekord. Niepokonany w czterdziestu ośmiu starciach mistrz wyznał nawet, że jego dyspozycja jest zwyżkowa i będzie lepiej przygotowany, niż podczas majowej konfrontacji z Mannym Pacquiao.

- Kiedy mierzysz się z facetem, który nie ma absolutnie nic do stracenia, musisz liczyć się z tym, że on będzie pracował mocniej niż zwykle. Przecież on ma szansę zostać jednym z najlepszych w tym sporcie. Czy Berto spróbuje zdetronizować Floyda Mayweathera? Bez dwóch zdań. Wszystko może się wydarzyć, więc będę przygotowany fizycznie i mentalnie. Jestem w znakomitej formie i z pewnością Berto również będzie gotowy. Nie mam zamiaru lekceważyć tego gościa. Z wiekiem muszę dawać z siebie jeszcze więcej. Trenuję ciężej, niż do walki z Pacquiao - powiedział.

< Przejdź na wp.pl