Wiceprezes Polskiego Związku Bokserskiego ugodził nożem sędziego

Piotr Jagiełło

Wiceprezes Polskiego Związku Bokserskiego Mustafa Kocinoglu zaatakował nożem sędziego Zbigniewa Zagrodnika, zadając arbitrowi trzy ciosy w brzuch i jeden w twarz.

Napastnik został zatrzymany przez policję. Do dantejskich scen doszło w poniedziałek podczas obrad PZB przed wyjazdem kadry na międzynarodowy turniej do węgierskiego Debreczyna. Kocinoglu miał 2 promile alkoholu we krwi, został złapany przez oddział antyterrorystów w swoim mieszkaniu na Mokotowie.

59-letni Zagrodnik aktywnie uczestniczył w najważniejszych imprezach pięściarstwa olimpijskiego w Polsce, sędziując chociażby turnieje z cyklu Grand Prix czy też zmagania rangi mistrzowskiej. Obecnie przebywa w warszawskim szpitalu, a jego stan określa się jako stabilny.

- Nie byłem obecny przy tych wydarzeniach i nie znam szczegółów - powiedział PAP prezes PZB Zbigniew Górski. Jak mówił, w poniedziałek wieczorem przywitał zawodników, którzy zakończyli zgrupowanie w Wiśle.  - Potem wróciłem do domu. W nocy zostałem wezwany przez policję w celu złożenia wyjaśnień. Z funkcjonariuszami byłem również w siedzibie PZB. To była dla mnie długa noc, bo wróciłem do domu dopiero o czwartej rano - dodał.

Kocinoglu pełni funkcję wiceprezesa do spraw finansowych. Do jego zadań należy m.in. nadzorowanie finansowej gospodarki związku oraz pozyskiwanie partnerów w zakresie działań sponsoringowych.

Źródło: rmf24.pl

< Przejdź na wp.pl