Kolejna gwiazda sportu ofiarą złodziei. Strata nie zrobiła wrażenia na Mayweatherze
Floyd Mayweather Jr jest jednym z najbogatszych sportowców na świecie. Dlatego ostatnie włamanie nie zrobiło na nim żadnego wrażenia. Incydent jedynie pokazał, że musi wzmocnić środki ochrony luksusowej posiadłości.
Floyd Mayweather Jr kocha bogactwo, a jeszcze większą przyjemność sprawia mu chwalenie się nim w sieci. We wrześniu tego roku pięściarz powiększył swój majątek dzięki walce z Conorem McGregorem i niedługo później kupił sobie nowy dom. Willa w Beverly Hills kosztowała 26 mln dolarów.
Obiekt jest pilnie strzeżony i wyposażono go w najnowocześniejszy system alarmowy. Zabezpieczenia jednak zawiodły. Amerykańskie media donoszą, że doszło do włamania w posiadłości legendy boksu.
Pracownicy Mayweathera Jr dopiero po kilku dniach zauważyli, że jedno z okien zostało wybite. Następnie okazało się, że zniknęło kilka rzeczy. Nie było to nic bardzo cennego, bo portal TMZ zdradza, że złodziej zabrał m.in. torbę podróżną, okulary przeciwsłoneczne i kilka mniejszych akcesoriów.
"Money" na wszystko wydaje fortunę i dlatego wartość skradzionych przedmiotów to ponad 10 tys. dolarów. Amerykanin jednak zupełnie nie przejął się włamaniem, bo takie straty to dla niego nic wielkiego. Jest jednym z najbogatszych sportowców na świecie i niedawno wyruszył w podróż do Chin, która kosztowała go 3 mln dolarów.
ZOBACZ WIDEO: Morderczy wyczyn reprezentanta Polski. "To było moje życiowe zwycięstwo"