Materiały prasowe / Alfa Romeo F1 ORLEN / Na zdjęciu: Alessandro Alunni Bravi (po lewej) i Andreas Seidl

Były menedżer Kubicy szefem ekipy F1. Ciąg dalszy zmian w Alfie Romeo

Katarzyna Łapczyńska

Po tym jak Andreas Seidl został dyrektorem generalnym Saubera, Alessandro Alunni Bravi został powołany na stanowisko przedstawiciela zespołu podczas weekendów F1. Były menedżer Roberta Kubicy wejdzie tak naprawdę w buty szefa Alfy Romeo w F1.

Po tym jak Frederic Vasseur zrezygnował z funkcji szefa Alfy Romeo i dyrektora generalnego Saubera, by móc rozpocząć pracę w Ferrari, w szwajcarskim zespole doszło do przetasowań. Już kilka tygodni temu firma poinformowała o zatrudnieniu Andreasa Seidla w roli dyrektora generalnego. Czwartek przyniósł z kolei nominację Alessandro Alunni Braviego na nowe stanowisko.

Były menedżer Roberta Kubicy od roku 2017 pracuje w Sauberze, firmie odpowiedzialnej za ekipę Alfa Romeo. Dotąd Bravi był dyrektorem zarządzającym całej grupy. Natomiast od sezonu 2023 dodatkowo pełnić będzie funkcję przedstawiciela zespołu podczas weekendów wyścigowych F1.

W praktyce oznacza to, że Bravi wejdzie w buty szefa zespołu F1. Jego zadaniem będzie współpraca z działami technicznymi i operacyjnymi, mająca na celu dalszy rozwój ekipy z Hinwil. Jednocześnie Włoch ma dostarczać informacje akcjonariuszom firmy. Jest to o tyle ważne, że od tego roku w szwajcarski team inwestować będzie Audi, które w roku 2026 stanie się właścicielem 75 proc. akcji Saubera.

- Jestem zachwycony, mogąc ogłosić nominację Alessandro na stanowisko przedstawiciela zespołu. Jego ogromne doświadczenie w sportach motorowych sprawia, że ma wszystkie niezbędne narzędzia, aby odnieść sukces. Dodatkowo zna ekipę od środka, bo jest częścią tego projektu od ponad pięciu lat, więc zapewni to stabilność i ciągłość rozwoju - przekazał Seidl w komunikacie prasowym.

ZOBACZ WIDEO: Mróz, wichura, a on wspinał się w takim stroju. Hit sieci! 

To właśnie Bravi będzie reprezentował Alfę Romeo (Saubera) podczas weekendów F1, a także spotkań dotyczących przyszłości dyscypliny. Pozwoli to Seidlowi skupić się na obowiązkach wewnątrz fabryki, polegających m.in. na doglądaniu kolejnych inwestycji.

- Chcę podziękować Andreasowi i naszym akcjonariuszom za ich zaufanie. Dam z siebie wszystko, aby sprostać oczekiwaniom i godnie reprezentować zespół. To ogromny przywilej, że nadal będę mógł pracować z tą grupą niesamowitych ludzi - powiedział Bravi.

Co ciekawe, na dwóch najważniejszych stanowiskach w Sauberze są obecnie osoby, które w przeszłości współpracowały z Kubicą. Seidl to jego inżynier z czasów BMW Sauber, zaś Bravi był menedżerem polskiego kierowcy. Ciągle nie jest jednak jasne, czy 38-latek pozostanie związany z Alfą Romeo w sezonie 2023 jako rezerwowy. Tego dowiemy się najpóźniej 7 lutego podczas prezentacji nowego bolidu szwajcarskiej ekipy.

Czytaj także:
Protestują przeciwko cenzurze w F1. W tle wojna w Ukrainie
Mercedes ma ogromny problem. To koniec zwycięskiego zespołu?

< Przejdź na wp.pl