Materiały prasowe / Haas F1 Team / Haas F1 Team

Haas broni wielkich zespołów F1. "Zasługują na większą kasę"

Rafał Lichowicz

Właściciel amerykańskiego teamu Formuły 1, Gene Haas nie popiera opinii większości mniejszych zespołów, które domagają się równego podziału pieniędzy z tytułu nagród od F1.

Oczekuje się, że po odsunięciu od władzy w Formule 1 Berniego Ecclestone, Liberty Media zmieni sposób dysponowania pieniędzy między zespołami, tak, aby był on bardziej sprawiedliwy niż w ostatnich latach.

Informacja ta została przyjęta pozytywnie przez większość teamów. Gorzej ma się sytuacja z największymi producentami jak Ferrari. Włosi od lat otrzymywali od F1 kwotę blisko 100 milionów dolarów tylko ze względu na swój historyczny status. W przyszłości suma ta ma zostać podzielona równo między wszystkich uczestników mistrzostw.

Zdaniem właściciela Haas F1 Team, niektóre zespoły nie zasługują jednak na dodatkowe pieniądze. - Mam wiele szacunku dla Mercedesa, Ferrari czy Red Bulla, ponieważ zainwestowali wiele w ten sport - powiedział Gene Haas. - Nie wyobrażam sobie jak mógłbym powiedzieć, że jako mniejszy zespół zasługuję na to, by dostawać więcej. Nigdy nie myślałem w ten sposób, nawet w NASCAR.

- Gdyby Formułę 1 reprezentowały takie zespoły jak Haas, Manor czy Sauber, to nikt nie oglądałby tych wyścigów. Ludzie przychodzą dla wielkich nazw. Jeśli myślisz o Ferrari, zespole, który jest tu od zawsze, to masz doskonały przykład kogoś, kto zyskał sławę właśnie dzięki wyścigom - kontynuował Haas.

- (...) Musimy być ostrożni, by nie zabrać pieniędzy tym, którzy na nie zasługują, a dać je ekipom, które w żaden sposób nie przysługują się promocji tego sportu. Naszym zadaniem jest pokazać, że potrafimy walczyć z najlepszymi. Jeśli to udowodnimy, to ludzie potraktują nas inaczej, zyskamy ich szacunek - podsumował właściciel jedynej w stawce stajni z bazą w Stanach Zjednoczonych.

ZOBACZ WIDEO Tego nie uczą na kursach prawa jazdy. Zobacz, jak sobie radzić w kryzysowych sytuacjach na drodze 

< Przejdź na wp.pl