Gunther Steiner wszczął postępowanie sądowe przeciwko Haasowi - poinformowały amerykańskie media. Były szef zespołu Formuły 1 oskarża dawnego pracodawcę, że nie wypłacił mu wszystkich pieniędzy zapisanych w kontrakcie. Ponadto ekipa ma nadal sprzedawać gadżety nawiązujące do jego wypowiedzi i zawierające podobiznę Włocha.
Z dokumentów sądowych, jakie Steiner złożył w Mecklenburgu w Karolinie Północnej wynika, że Haas przez kilka lat nie płacił mu należnych prowizji. Zdaniem 59-latka, stanowiło to naruszenie podpisanego kontraktu.
Haas nadal sprzedaje produkty z wizerunkiem Steinera, wykorzystując jego popularność. To zasługa serialu "Drive to survive", w którym Włoch błysnął oryginalnym poczuciem humoru i szczerością. Kamery zarejestrowały, jak ówczesny szef zespołu krytykuje kierowców i grozi im wyrzuceniem ze składu.
ZOBACZ WIDEO: Hampel miał ogromne problemy przed sezonem. Zmienił niemal wszystko
Steiner w pozwie twierdzi, że nigdy nie zgodził się na to, aby Haas wypuszczał na rynek gadżety z jego podobizną, a na dodatek nie otrzymuje z tego tytułu żadnych prowizji.
"Haas nie zdecydował się na przedłużenie umowy o pracę z panem Steinerem. Miał do tego prawo. Jednak Haas zrobił to, do czego nie miał prawa, czyli odmówił mu zapłaty kwoty XXX. Była ona należna panu Steinerowi na mocy zawartego kontraktu" - napisano w piśmie procesowym.
Wartość pozwu została utajniona przed opinią publiczną. Steiner miał też sprowadzić do zespołu kilku sponsorów i zgodnie z zawartą umową, powinien był za to otrzymać prowizję, ale nigdy do tego nie doszło. 59-latek jest też przekonany, że jego rosnąca popularność wpłynęła na ekspozycję Haasa w F1 i w serialu Netfliksa. To z kolei oznacza dla zespołu wyższe zwroty marketingowe.
"Haas był często prezentowany w serialu, a obecność pana Steinera w programie przyciągała większą liczbę fanów do zespołu. Ta ekspozycja była niezwykle cenna dla początkującej ekipy, zwłaszcza w sytuacji, w której szukał on nowych źródeł przychodów, aby utrzymać się w notorycznie drogim środowisku F1" - wytłumaczono w pozwie.
Gunther Steiner stracił stanowisko szefa Haasa na początku 2024 roku. Jego kontrakt nie został przedłużony, gdyż Włoch oczekiwał od właściciela zespołu, że zainwestuje w ekipę większe pieniądze. Gene Haas w tej sytuacji postanowił na nowego szefa - został nim Ayao Komatsu.
Czytaj także:
- Verstappen odejdzie z Red Bulla? Ojciec Holendra zabrał głos
- Szok w Red Bullu. Wszystko jasne ws. genialnego inżyniera