PAP / Andrzej Grygiel / Na zdjęciu: kolarze podczas Tour de Pologne

Tour de Pologne: zapadła ostateczna decyzja. Kolarze dokończą wyścig

Marek Bobakowski

Do późnych godzin wieczornych trwały rozmowy w związku z tragicznym wypadkiem na trasie Wyścigu Dookoła Polski. Śmierć Bjorga Lambrechta odsunęła na drugi plan rywalizację sportową.

IV etap Tour de Pologne (Jaworzno - Kocierz) zostanie skrócony, a na dodatek kolarze przejadą go bez ścigania. Taką decyzję podjęto podczas wieczornych rozmów z organizatorami. Przekazał ją Jarosław Marycz - przewodniczący Stowarzyszenia Kolarzy Zawodowych w Polsce.

Wiadomość potwierdziliśmy także u organizatora wyścigu. - Dokładnie taką decyzję podjęliśmy - powiedział WP SportoweFakty.pl Kuba Wasiak, rzecznik prasowy Lang Team.

To efekt tragicznego wypadku, do którego doszło w Bełku, na mniej więcej 40. kilometrze II etapu (Stadion Śląski - Zabrze). Przypomnijmy, że Bjorg Lambrecht uderzył w betonowy przepust przy drodze, którą jechał peleton (czytaj więcej >>).

Ekipy ratownicze kilkadziesiąt minut walczyły o życie młodego zawodnika. 22-latek został przewieziony do szpitala w Rybniku, ale tam zmarł na stole operacyjnym. Lekarze byli bezradni.

- Etap 4 Tour de Pologne został zneutralizowany. Kolarze pojadą bez ścigania. Jeśli Lotto-Soudal wystartuje, to przekroczą linię mety przed peletonem - napisał Marycz.

Na mecie w Zabrzu organizator wyścigu - Czesław Lang - zapowiedział, że wyścig będzie kontynuowany (TUTAJ więcej szczegółów >>). Późnym wieczorem toczyły się rozmowy w tej sprawie. Ostatecznie wypracowano kompromis. Wyścig zostanie dokończony, ale etap Jaworzno - Kocierz odbędzie się w hołdzie belgijskiemu kolarzowi. Bez emocji, bez ścigania.

ZOBACZ WIDEO: Tour de Pologne. Osoby z różnych środowisk stworzyły coś niezwykłego. Rafał Majka i inni polscy kolarze z wielkim wsparciem 

< Przejdź na wp.pl