PAP/EPA / CARLOS CID / Na zdjęciu: Jakob Fuglsang

Kolarstwo. Il Lombardia. Jakob Fuglsang wygrał w cieniu poważnego wypadku

Robert Czykiel

Jakob Fuglsang przed ostatnim szczytem postanowił wrzucić najwyższy bieg, a samotna ucieczka okazała się kluczem do zwycięstwa. Wszyscy jednak czekają na wieści na temat Remco Evenepoela.

Wyścig kolarski Il Lombardia zawsze odbywa się jesienią. Pandemia koronawirusa jednak przewróciła do góry nogami tegoroczny kalendarz. W efekcie popularny kolarski monument zorganizowano już w sierpniu.

W zawodach wystartował Rafał Majka. Polak jednak nie miał najlepszego dnia i nie był w stanie nawiązać walki z czołówką. W efekcie na metę dojechał jako 24.

Kibice oglądali ciekawą rywalizację na ulicach włoskiej Lombardii. Najgłośniej jednak było o dramatycznym wypadku Remco Evenepoela. Około 50 kilometrów przed metą uderzył w barierę i spadł w przepaść. W tej chwili wiadomo, że jest przytomny i doznał kontuzji nogi.

Zwycięzcą tegorocznej Il Lombardii został Jakob Fuglsang. Duński kolarz z grupy Astana Pro Team jeszcze przed ostatnim szczytem zdecydował się na ucieczkę. Ta taktyka przyniosła efekt, bo goniący go George Bennett nie był w stanie nawiązać z nim walki.

Fuglsang wygrał z przewagą ponad 31 sekund nad Bennettem. Trzecie miejsce zajął Aleksander Vlasov z Astany. W Lombardii jechał jeszcze jeden Polak. Kamil Małecki z CCC Team był 66.

Samochód zajechał drogę kolarzowi. Wypadek na trasie Il Lombardia 2020 (wideo) >>

Kolarstwo. Criterium du Dauphine 2020. Lennard Kaemna wygrywa górski etap >>

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: skandaliczne zachowanie koszykarza! Potraktował rywala brutalnie
 

< Przejdź na wp.pl