PAP / Piotr Matusewicz / Na zdjęciu: Tyler Cheese

Ultraofensywny mecz w Gdyni. Arce zabrakło czasu

Dawid Siemieniecki

Ależ ofensywne starcie w Orlen Basket Lidze! Ostatecznie Krajowa Grupa Spożywcza Arka musiała uznać wyższość Muszynianki Domelo Sokoła. Ekipa z Łańcuta wygrała w Trójmieście 118:115. Gospodarzom zabrakło czasu na skuteczny finisz.

W pierwszej połowie spotkanie w Gdyni wyrównane było do stanu po dwa. Od tego momentu rozpoczęła się dominacja zespołu z Podkarpacia. Podopieczni Marka Łukomskiego wrzucili trzeci, czwarty, a nawet piąty bieg i odjechali gospodarzom bezpowrotnie.

Od początku rewelacyjnie w Polsat Plus Arenie czuł się zwłaszcza Tyler Cheese (ostatecznie zdobył aż 40 punktów!), który w trakcie początkowych dziesięciu minut zdobył 13 "oczek". To właśnie on - wespół z Adamem Kempem - sprawił, że goście po pierwszej części spotkania mieli nad miejscowymi już 18 punktów zapasu.

Podopieczni Wojciecha Bychawskiego nie byli w stanie złapać swojego dobrego rytmu w ataku, ale dziurawa była przede wszystkim ich obrona. Aż 34 punkty stracone w jedną kwartę to przecież wynik bardzo źle świadczący o defensywie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tenisowa para poleciała do raju. Co za zdjęcia! 

W drugiej kwarcie było już lepiej dla Arki po atakowanej stronie parkietu, ale także i w obronie, choć tylko delikatnie. Po dwudziestu minutach było bowiem już 63:42 dla gości z Podkarpacia. Po zmianie stron mecz w Gdyni nadal był niezwykle ofensywny. Niektóre spotkania kończą się wynikami 74:91, a tyle właśnie pokazywała tablica po trzech kwartach.

W ostatniej części nieco powtórzył się za to scenariusz z pierwszej odsłony, ale w drugą stronę. To Arka była ekipą dominującą i - na niecałe dwie minuty przed końcem - po celnej trójce Andrzeja Pluty było tylko 106:110.

Sokół odpowiadał i bronił się dzielnie, ale napór gospodarzy trwał. Gdy niesamowitą trójkę trafił Bryce Alford, ławka rezerwowych łańcucian zamarła. W odpowiedzi żelaznymi nerwami na linii rzutów wolnych wykazał się jednak Terrell Gomez. Amerykanin trafił oba rzuty i goście prowadzili 118:115.

Arka miała ostatnią akcję, ale że nie miała już możliwości wzięcia czasu, więc wyprowadzała piłkę spod własnego kosza. Ostatecznie rzut na remis oddawał Stefan Kenić, ale blisko niego znajdował się Janis Berzins, który skutecznie uniemożliwił rywalowi oddanie celnej próby. Sędziowie mimo protestów gdynian faulu się nie dopatrzyli i tym samym dwa punkty powędrowały na konto Sokoła.

Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia - Muszynianka Domelo Sokół Łańcut 115:118 (16:34, 26:29, 32:28, 41:27)

Arka: Bryce Alford 21, Grzegorz Kamiński 19, Andrzej Pluta 19, Adam Hrycaniuk 18, Adrian Bogucki 9, Stefan Kenić 9, Kacper Gordon 8, Bartłomiej Wołoszyn 7, Jakub Szumert 5, Kacper Marchewka 0, Maksymilian Wilczek 0.

Sokół: Tyler Cheese 40, Terrell Gomez 22, Adam Kemp 19, Janis Berzins 13, Kacper Młynarski 9, Biram Faye 6, Marcin Nowakowski 6, Mateusz Szczypiński 3, Filip Struski 0.

Orlen Basket Liga 2023/2024

# Drużyna M Z P + - Pkt
1 Anwil Włocławek 32 25 7 2772 2466 57
2 Trefl Sopot 32 23 9 2749 2544 55
3 King Szczecin 32 21 11 2866 2691 53
4 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 32 20 12 2798 2566 52
5 Legia Warszawa 32 19 13 2744 2638 51
6 WKS Śląsk Wrocław 32 18 14 2542 2626 50
7 MKS Dąbrowa Górnicza 32 16 16 3046 2934 48
8 PGE Spójnia Stargard 32 16 16 2607 2520 48
9 Polski Cukier Start Lublin 30 16 14 2720 2707 46
10 Dziki Warszawa 30 16 14 2347 2382 46
11 Icon Sea Czarni Słupsk 30 14 16 2332 2395 44
12 Arriva Polski Cukier Toruń 30 13 17 2428 2520 43
13 Tauron GTK Gliwice 30 9 21 2577 2729 39
14 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 30 9 21 2452 2753 39
15 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 30 8 22 2468 2737 38
16 Muszynianka Domelo Sokół Łańcut 30 5 25 2413 2653 35


Czytaj także:
FIBA Europe Cup. Turcy byli bezwzględni dla Legii >>

< Przejdź na wp.pl