Quinton Hosley: Uwielbiam grać w play-offach

Karol Wasiek

Quinton Hosley, amerykański skrzydłowy Stelmetu Zielona Góra, udowadnia w play-offach, że jest graczem o sporych umiejętnościach.

Quinton Hosley w trzecim spotkaniu ćwierćfinałowym przeciwko Czarnym Słupsk zdobył tylko 9 punktów, ale w znacznym stopniu przyczynił się do zwycięstwa Stelmetu Zielona Góra. - Czuję się świetnie. W play-offach wszystko jest intensywniejsze i ważniejsze. Ale na to pracowałem cały rok. I jestem tu, żeby robić, co do mnie należy - grać, wygrywać mecze - teraz to się liczy. Musimy teraz trzymać razem i wygrywać mecze - stwierdził Hosley.

Amerykanin zaznacza, że zespół z Zielonej Góry z meczu na mecz prezentuje się coraz lepiej. - Pierwsze spotkanie zagraliśmy tragicznie, jako drużyna, jako całość. Jako drużyna graliśmy źle. W ostatnim meczu graliśmy już o wiele lepiej jako zespół. I teraz graliśmy lepiej jak zespół - podkreślił Quinton Hosley.

Skrzydłowy Stelmetu odniósł się także do sprawy Waltera Hodge'a. - Takie rzeczy się zdarzają. Stało się, co się stało, było minęło, teraz jest z powrotem, wszystko jest w porządku. Waltera możemy tylko wspierać. Jestem pewny że się z tego otrząśnie i znowu będziemy dawnym Walterem Hodgem - stwierdził Amerykanin.

Quinton Hosley zaznacza, że Stelmet zaczyna prezentować się coraz lepiej

< Przejdź na wp.pl