ME: Serbia - Francja: Awans z pierwszego miejsca

Michał Fałkowski

Już przed meczem obie drużyny były pewne gry w ćwierćfinale, więc ostateczny rezultat decydował jedynie o kolejności w grupie. Finalnie, Serbia pokonała Francję 77:65 i zajęła pierwsze miejsce.

Serbia prowadziła już 50:38 w trzeciej kwarcie, ale kilka oczek z rzędu Francuzów sprawiło, że ekipa Vincenta Collet zmniejszyła straty do siedmiu punktów (50:45). Wówczas jednak dał znać o sobie Nemanja Nedović, który w przeciągu trzech minut trafił dwie trójki i tym samym sprawił, że Serbia odzyskała pewność w grze i kontrolę nad meczem jeszcze w trzeciej kwarcie (60:51).

Nedović zdobył ogółem 17 oczek (6/12 z gry), ale nie został najlepszym strzelcem swojego zespołu. Był nim Nenad Krstić, który rzucił 19 punktów (8/16) i zebrał cztery piłki. Niespodziewanie, trzecim najskuteczniejszym koszykarzem został Bogdan Bogdanović, który dołożył 14 oczek.

To właśnie dzięki postawie tego tercetu Serbia była w stanie utrzymać kilkupunktowe prowadzenie w ostatniej odsłonie. Ostatecznie ekipa z Bałkanów zatrzymała Francję na jedynie 65 oczkach zdobytych na skuteczności nieco ponad 38 procent. 

W zespole rywali aż czterech koszykarzy zatrzymało się na barierze 12 oczek - Alexis Ajinca (6/7 z gry), Nicolas Batum (siedem zbiórek), Nando De Colo i Boris Diaw.

Dzięki tej wygranej Serbia zajęła 1. miejsce w grupie E, więc w ćwierćfinale zagra z najsłabszą drużyną z grupy F. Francja przystąpi do 1/8 finału z trzeciej lokaty.

Serbia - Francja 77:65 (19:17, 19:14, 22:20, 17:14)

Serbia: Nenad Krstić 19, Nedović 17, Bogdanović 14, Gagić 8, Stimac 8, Bjelica 7, Kalinić 2, Micić 2, Andjusić 0, Nemanja Krstić 0

Francja: Ajinca 12, Batum 12, De Colo 12, Diaw 12, Parker 10, Diot 3, Gelabale 2, Lauvergne 1, Petro 1, Pietrus 0

Koszykówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Tylko dla fanów basketu! Kliknij i polub nas.

 

< Przejdź na wp.pl