Paweł Leończyk: Podtrzymać dobrą passę ze Stelmetem

Karol Wasiek

Paweł Leończyk praktycznie w każdym meczu udowadnia swoją dużą przydatność do zespołu Trefla Sopot. W ostatnim spotkaniu przeciwko PGE Turowowi Zgorzelec był klasą samą dla siebie.

Trefl Sopot po pokonaniu PGE Turowa Zgorzelec podtrzymuje bardzo dobrą passę w meczach domowych. Podopieczni Dariusa Maskoliunasa wygrali wszystkie osiem spotkań (siedem w Ergo Arenie i jedno w Hali 100-lecia).

- Cieszymy się z tej wygranej, ponieważ udało się nam fajnie zakończyć ten poprzedni rok. Myślę, że do tej pory prezentujemy się naprawdę dobrze. Skutecznie chronimy własny parkiet i oby tak było dalej. W nowym roku czeka nas więcej meczów na wyjazdach, ale chcemy utrzymać to miejsce w tabeli, co mamy - podkreśla Paweł Leończyk, który w niedzielę zaprezentował się wybornie. Oprócz 14 punktów zanotował także 14 zbiórek! Był wyraźnie lepszy od swojego vis-a-vis Filipa Dylewicza, który jeszcze w poprzednim sezonie grał w Treflu Sopot.

- Wiedzieliśmy, że PGE Turów ma węższą rotację i chcieliśmy wykorzystać ich braki. Na obwodzie mieli tak naprawdę tylko trzech zawodników. Graliśmy agresywnie, męczyliśmy cały czas przeciwników - dodaje Paweł Leończyk, który jak na razie średnio rzuca 13,3 punktów oraz ma 6 zbiórek. Nie da się ukryć, że podkoszowy z taką formą zgłasza akces do gry w reprezentacji Polski.

Żółto-czarni już w niedzielę zmierzą się ze Stelmetem Zielona Góra i i zapowiadają, że chcą podtrzymać swoją dobrą passę. - Graliśmy z wicemistrzem Polski, a teraz już czekamy na pojedynek z mistrzem. Fajnie, że wygrywamy wszystko na swoim parkiecie. Chcemy podtrzymać tę dobrą passę w meczu ze Stelmetem Zielona Góra - podkreśla Leończyk.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!


Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl