Magia Urlepa zacznie działać? - zapowiedź rywalizacji Trefl Sopot - Energa Czarni Słupsk
Goście w "szóstkach" nie zachwycali, ale w decydującej części sezonu znów mogą liczyć na Michała Nowakowskiego. Czy trener Urlep zaskoczy faworyzowanego Trefla?
Oba zespoły od paru kolejek mogły oswajać się z myślą, że w ćwierćfinale zmierzą się właśnie z sobą. Na początku sezonu Energa Czarni Słupsk pokazali, że potrafią wygrywać z graczami Dariusa Maskoliunasa. Ostatnie trzy starcia obu zespołów padły jednak łupem sopocian. Czy również w play-off Trefl pokaże swoją wyższość?
Z pewnością faworytem całej serii będzie Trefl Sopot, który w tym sezonie gra nadspodziewanie dobrze i jest chyba jedynym zespołem, który może zaszkodzić dwóm najlepszych ekipom sezonu zasadniczego. Rywalizacja w ćwierćfinale pokaże, czy Trefla stać na powalczenie o coś więcej, niż tylko obecność w czwórce.
Energa Czarni przystąpią do serii z Treflem już z Michałem Nowakowskim, który pierwotnie miał w tym sezonie już nie zagrać. - Wiele ostatnimi czasy wskazywało, że mogę już wrócić do gry. Jednak kluczowa okazała się środowa wizyta u lekarza, który zakomunikował mi, że nie ma żadnych przeciwwskazań, abym mógł wystąpić już w piątkowym spotkaniu i pomóc w tych najważniejszych spotkaniach swojej drużynie - mówi skrzydłowy gości.
Zdecydowanym faworytem będzie sopocki Trefl. Dla słupczan choćby jedna wygrana na parkiecie rywala powinna być dobrym wynikiem. Trener Andrej Urlep jest jednak znany z tego, że potrafi zaskoczyć rywala w najmniej oczekiwanym momencie.
Ciekawie zapowiada się rywalizacja Adama Waczyńskiego z Karolem Gruszeckim. Być może lekiem na całe zło okaże się Michał Nowakowski, który będzie musiał walczyć z Pawełem Leończykiem.
Spotkania Trefl Sopot - Energa Czarni Słupsk zostaną rozegrane 2 maja w piątek o godzinie 19:00 i 4 maja w niedzielę o godzinie 20:00. Oba mecze zostaną rozegrane w Sopocie.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!