Najlepsza piątka 5. kolejki I ligi mężczyzn

Jakub Artych

Portal SportoweFakty.pl prezentuje zestawienie pięciu zawodników, którzy w naszej ocenie swoją postawą na parkiecie zasłużyli na miejsce w Piątce 5. kolejki I ligi mężczyzn.

Tomasz Ochońko (BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski) - 36 min, 19 pkt, 8 as, 5 zb, 2 przech

Tomasz Ochońko nie zwalnia tempa
Rozgrywający znany jest z tego, że nigdy nie schodzi poniżej określonego poziomu. W hicie 5. kolejki Ochońko był motorem napędowym Stali Ostrów, która pewnie pokonała Spójnię Stargard Szczeciński. Były zawodnik między innymi Śląska Wrocław bliski był zdobycia double-double (19 pkt, 8 as). W takiej formie 28-letni koszykarz z pewnością byłby wzmocnieniem nie jednego zespołu w Tauron Basket Lidze.

[nextpage]

Piotr Hałas (GKS Tychy) - 27 min, 24 pkt (5/5 za dwa), 2 as

Piotr Hałas zagrał w Warszawie kapitalny mecz
Piątkowe starcie w Warszawie z pewnością dostarczyło kibicom wielu emocji. W pojedynku beniaminków znakomicie dysponowany był Piotr Hałas, dzięki któremu GKS toczył wyrównany bój z gospodarzami. 27-letni zawodnik wziął ciężar zdobywania punktów na swoje barki, w całym spotkaniu zdobywając aż 24 oczka. Obrońcę w decydujących momentach meczu wsparł Paweł Olczak, który na trzy sekundy przed końcem spotkania oddał świetny rzut za trzy punkty.


[nextpage]

Paweł Bogdanowicz (Zagłębie Sosnowiec) - 36 min, 22 pkt (5/7 za trzy), 6 zb, 6 as, 5 blk

Niski skrzydłowy poprowadził beniaminka do pierwszego zwycięstwa w rozgrywkach
Drużyna z Sosnowca w końcu odbiła się od dna. Niesamowity pojedynek rozegrał w Gliwicach Paweł Bogdanowicz, który w sobotni wieczór był klasą samą dla siebie. Były gracz MOSiRu Krosno zdobył 22 punkty, zebrał 6 piłek, miał tyle samo asyst oraz zaliczył 5 bloków. Na dodatek niski skrzydłowy miał najlepszy w tym sezonie wskaźnik ewaluacji - 33. Czy Zagłębie Sosnowiec będzie w stanie awansować do play-offów?

[nextpage]

Marcin Salamonik (Miasto Szkła Krosno) - 33 min, 21 pkt (4/5 za trzy), 4 zb, 2 as

Salamonik zdobył 21 punktów
Od zwycięstwa do zwycięstwa kroczy w tym sezonie zespół z Krosna. Duża w tym zasługa liderów ekipy z Podkarpacia, którzy od początku rozgrywek ustabilizowali formę na wysokim poziomie. Jednym z nich jest doświadczony Marcin Salamonik, bez którego fani zespołu Michała Barana nie wyobrażają sobie drużyny. Popularny „Sali” w Radomiu pokazał swoje spore możliwości, notując 21 punktów przy dobrej skuteczności rzutów z gry.

[nextpage]

Rafał Kulikowski (PTG Sokół Łańcut) - 28 min, 15 pkt (9/11 z osobistych), 8 zb, 5 as, 3 przech, 2 blk

Kulikowski był nie do zatrzymania
Podkoszowy przeciwko swojej byłej drużynie zagrał świetny mecz. Zespół z Siedlec tylko w pierwszej połowie okazał się wymagającym rywalem dla Sokoła. Po zmianie stron podopieczni trenera Dariusza Kaszowskiego odjechali rywalom. Swoje trzy grosze do efektownej wygranej dołożył właśnie Kulikowski, który na parkiecie dwoił się i troił. 29-letni gracz znakomicie również spisał się na linii rzutów wolnych, trafiając aż 9 z 11 prób.

[nextpage]

Marcin Dymała wyrasta na lidera Astorii
Ławka rezerwowych: Marcin Dymała (Astoria Bydgoszcz), Adrian Suliński (BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski), Szymon Rduch (PTG Sokół Łańcut), Tomasz Madziar (meritumkredyt Pogoń Prudnik), Maciej Klima (PTG Sokół Łańcut).

< Przejdź na wp.pl