Filipovskiemu grozi pozbawienie wolności?

Damian Chodkiewicz

Trzy miesiące zawieszenia w funkcje pełnienia szkoleniowca oraz 60 tysięcy złotych kary nałożone na klub - taką decyzję podjęła Rada Nadzorcza Polskiej Ligi Koszykówki S.A. Na tym jednak nie koniec. Filipovskiemu grozi nawet do pięciu lat pozbawienia wolności.

Słoweński szkoleniowiec uderzył byłego działacza AZS głową, w wyniku czego kibic doznał złamania kości przegrody nosowej. Filipovskiemu na koszalińskim komisariacie nie postawiono zarzutów. Obaj byli trzeźwi.

- Nie wiem, czy będziemy się odwoływali. Kara nałożona na naszego trenera stawia nas w bardzo trudnej sytuacji. Sytuacja w PLK dojrzała do tego, by powiedzieć w końcu "nie" prezesowi PLK panu Wierzbowskiemu. Zdarzenie widziało wielu zawodników, jednak prezes Wierzbowski nie chciał z nimi rozmawiać - powiedział na łamach "Gazety Wyborczej" Jan Michalski, prezes PGE Turowa.

< Przejdź na wp.pl