Jakub Schenk: Stracone 63 punkty na wyjeździe to super wynik
Zdaniem rozgrywającego rezerw Rosy, zwycięstwo z Legią było tym ważniejsze, że odniesione na wyjeździe. - Ten mecz nas podbudował - nie ukrywa zawodnik.
Przed rozpoczęciem spotkania z Legią, ACK UTH Rosa wygrała zaledwie trzy pojedynki w halach rywali, przegrywając dziewięć. Tym ważniejszy był więc dla radomian triumf w stolicy. - Bardzo cieszymy się z tego zwycięstwa, bo jednak mieliśmy problemy z graniem na wyjazdach, a ten mecz podbudował nas, że umiemy wygrywać na trudnym terenie - podkreślił Jakub Schenk.
Rozgrywający nie błyszczał może w statystyce zdobytych punktów - uzbierał ich zaledwie dwa przez 30 minut spędzonych na parkiecie (skuteczność 1/9 z gry) - ale świetnie obsługiwał kolegów podaniami, zaliczając 7 asyst. To między innymi dzięki niemu Łukasz Bonarek mógł zanotować fantastyczny wynik w postaci 29 "oczek".
- Z Legią zagraliśmy bardzo mądrze i konsekwentnie w ataku, dobrze wykorzystywaliśmy "Bonara", który miał swój dzień, a stracone 63 punkty na obcej sali to super wynik - zaznaczył Schenk.
Trzecią część przyjezdni wygrali 33:17, wobec czego w kolejnych fragmentach mogli dyktować tempo. - Później zostało nam już tylko kontrolować wynik - przyznał 20-latek. Dzięki zwycięstwu w stolicy, rezerwy Rosy awansowały na siódme miejsce.
W pierwszej rundzie play-off zmierzą się z PTG Sokołem. - Łańcut już raz w tym sezonie pokonaliśmy, więc jak najbardziej chcemy sprawić niespodziankę. Swój cel na ten sezon osiągnęliśmy, ale jako młody zespół chcemy wygrać każdy mecz, więc na pewno damy z siebie sto procent w play-off i pokusimy się o awans do półfinałów - zapowiedział Schenk.