Materiały prasowe / Fot. Kuba Skowron

Polki rozbite w Namur! To nie był udany mecz biało-czerwonych!

Krzysztof Kaczmarczyk

W meczu eliminacji do Women EuroBasket 2017 polskie koszykarki doznały wysokiej porażki w Namur, gdzie na parkiecie królowały Belgijki z Emmą Meesseman na czele. Już w środę nasze zawodniczki zagrają w Mińsku z Białorusią.

Polki jechały do Namur w bardzo pozytywnych nastrojach, jednak parkiet szybko wszystko zweryfikował. Biało-czerwone jedynie w pierwszej kwarcie były w stanie podjąć rywalizację z gospodyniami.

Od drugiej kwarty rozpoczął się ofensywny koncert gospodyń, a na parkiecie królowały przede wszystkim Emma Meeseman i Kim Mestdagh.

Pierwsza wykorzystała 14 z 18 rzutów z gry i dołożyła do tego 14 zbiórek. Druga z kolei m.in. aż sześciokrotnie trafiła zza łuku. Obie zapisały na swoim koncie łącznie aż 59 punktów, czyli zaledwie o 4 mniej w porównaniu z całą reprezentacją Polski!

Na parkiecie wszystkim dyrygowała z kolei Marjorie Carpreaux, która znakomicie dyrygowała gospodyniami rozdając aż 12 asyst.

Polki doznały srogiej lekcji i muszą szybko o niej zapomnieć i się podnieść. Już bowiem w środę w Mińsku zmierzą się z żądnymi rewanżu Białorusinkami. Chcąc marzyć o grze na Women EuroBasket 2017 muszą minimum obronić zaliczkę z pierwszego meczu.

W Namur zawiodło tak naprawdę wszystko, a najbardziej defensywa. Nikomu bowiem nie trzeba mówić, jak rzadko w żeńskiej koszykówce drużyny zapisują na swoim koncie 100 punktów, a Belgijkom ta sztuka w sobotę się udała.

Reprezentacja Belgii - Reprezentacja Polski 100:63 (18:16, 27:12, 25:15, 30:20)

Belgia: Mestdagh 30, Meesseman 29 (14 zb), Vanloo 10, Wauters 9, Ben Abdelkader 6, Raman 5, Delaere 5, Carpreaux 4 (12 as), Linskens 2, Hendrickx 0.

Polska: Kobryn 16, Stankiewicz 14, McBride 9, Żurowska-Cegielska 8, Śnieżek 4, Koc 4, Kaczmarczyk 4, Pawlak 2, Idczak 2, Morawiec 0, Skobel 0, Owczarzak 0.

M Drużyna M Z-P +/- Pkt
1 Belgia 2 1:1 171:139 3
2 Białoruś 2 1:1 132:136 3
3 Polska 2 1:1 128:156 3

< Przejdź na wp.pl