WP SportoweFakty / Jacek Wojciechowski / Koszykówka / zdjęcie ilustracyjne

R8 Basket Politechnika Kraków zmierza do I ligi. Kolejny konkurent pokonany

Adam Popek

Krakowski zespół od początku sezonu imponuje formą. Zawodnicy grają na miarę swoich możliwości i po kolei ogrywają konkurentów, co zapewniło pozycję niekwestionowanego lidera. Ostatnio podopiecznym Rafała Knapa nie sprostała Polonia Bytom.

Przed startem rozgrywek klub ze stolicy Małopolski zbudował bardzo silny skład. Od razu pojawiły się też cele, z których najważniejszym jest awans na zaplecze ekstraklasy. Dotychczasowe wydarzenia pokazują, że taki scenariusz jest absolutnie możliwy.

Bardzo istotny był miniony weekend. Drużyna mierzyła się w Bytomiu z miejscową Polonią, powszechnie uważaną za bardzo mocnego rywala. Zresztą podobnie jak R8
Basket Politechnika plasuje się w czołówce tabeli. Spotkanie potwierdziło przypuszczenia. Pierwsza połowa przybrała bardzo wyrównany charakter. Gospodarze pod wodzą eks-zawodnika m in. Assseco Prokomu 2 Gdynia, Piotra Wojdyra czy znanego z Rosy Radom Emila Podkowińskiego wywierała dużą presję dając do zrozumienia, że zamierza walczyć o pełną pulę.

Dopiero trzecia kwarta pozwoliła przyjezdnym nieco odskoczyć. Świetna postawa Jakuba Załuckiego i Michała Hlebowickiego zaowocowała systematycznym powiększaniem ogólnego dorobku. Mocna obrona z kolei, zastopowała bytomskich liderów. Oprócz wspomnianej dwójki znowu wyróżnić należy Wojciecha Pisarczyka. Skrzydłowy, który znakomicie radził sobie w podkarpackich ekipach, jak Sokół Łańcut czy Mosir Krosno pełnił praktycznie rolę lidera, trafiając nawet w trudnych momentach.

Zbudowanej przewagi krakowianie nie oddali, efektem czego z bilansem 5-0 są jedynym niepokonanym teamem w stawce. Pomyślne występy nie pozostają bez znaczenia w kontekście zainteresowania. Już teraz koszykarze gromadzą dość dużą publikę. Wedle planów, wkrótce przeniosą się do małej Tauron ARENY, gdzie pojemność widowni liczy ok. 600 miejsc.

Zanim to nastąpi, w środę czeka ich drugie starcie poza domem z AZS PWSW MCS Daniel Przemyśl, który zajmuje czwartą lokatę.

ZOBACZ WIDEO Adam Małysz: Nie będę dyrektorem zza biurka (Źródło: TVP S.A.) 

< Przejdź na wp.pl