Trwa fatalna passa Pogoni. SKK Siedlce rozbił rywali
U siebie czują się jak ryba w wodzie. SKK Siedlce w 26. kolejce I ligi odniósł dziesiąte zwycięstwo przed własną publicznością, pokonując Pogoń Prudnik 83:60.
Koszykarze SKK na własnym parkiecie grają w tym sezonie znakomicie. Podopieczni trenera Teohara Mollova doznali u siebie tylko trzech porażek, na dodatek z samą czołówką ligi: Max Elektro Sokołem Łańcut, Legią Warszawa oraz Spójnią Stargard.
W niedzielę dziesiątą ofiarą ekipy z Mazowsza była Pogoń Prudnik, która jeszcze w pierwszej połowie dotrzymywała kroku SKK. Goście z Opolszczyzny byli niezwykli skoncentrowani i to oni nadawali ton grze. Nie do zatrzymania był szczególnie Patryk Nowerski, który wygrywał sporo pojedynków jeden na jeden.
W szeregach gospodarzy od początku meczu wyróżniał się Damian Szymczak, który od kilku spotkań znajduje się w świetnej formie. W starciu z Kotwicą zdobył 25 punktów, z Sokołem 16, a w niedzielny wieczór 19. Byłego gracza Basketu Poznań dzielnie wspierali między innymi Rafał Rajewicz oraz Rafał Król, który wraca do drużyny po dłuższej pauzie.
W drugiej połowie siedlczanie nie pozostawili już złudzeń rywalom. Kluczem do zwycięstwa SKK były rzuty z dystansu, których w całym spotkaniu trafili 10/27. Podopieczni Teohara Mollova grali również bardzo odpowiedzialnie, gdyż popełnili bardzo małą ilość strat.
ZOBACZ WIDEO MŚ w Lahti: Polscy kibice dziękowali Piotrowi Żyle. "Straciliśmy gardła!"
Dzięki wygranej siedlczanie pozostają w grze o miejsca 9-10, które gwarantują bezpieczne utrzymanie w I lidze. Dla Pogoni Prudnik z kolei jest to czwarta porażka z rzędu, która przekreśla ich szansę na wywalczenie przewagi parkietu w pierwszej rundzie play-off.
SKK Siedlce - meritumkredyt Pogoń Prudnik 83:60 (18:22, 19:12, 22:13, 24:13)
SKK: Szymczak 19, Król 15, Weres 13, Rajewicz 11, Pławucki 10, Kołodziński 5, Nędzi 3, Sobiło 3, Czosnowski 2, Stefanik 2.
Meritumkredyt Pogoń: Nowerski 14, Prostak 14, Bogdanowicz 11, Mordzak 10, Mroczek-Truskowski 7, Bartkowiak 4, Krawiec 0, Moczulski 0, Morawiec 0, Nowakowski 0.