Materiały prasowe / Adrianna Antas / MKS Dąbrowa Górnicza

Skrzydłowy MKS z polskim obywatelstwem

Krzysztof Kaczmarczyk

W końcu - może powiedzieć Witalij Kowalenko. Ponad rok czekania, ale było warto. Zawodnik MKS Dąbrowa Górnicza odebrał bardzo ważny dla siebie dokument. Od teraz pochodzący z Ukrainy zawodnik może cieszyć się polskim obywatelstwem.

Do Polski Witalij Kowalenko trafił mając zaledwie 8 lat. Przygodę z koszykówką zaczął w Jarosławiu. Jest wychowankiem tamtejszego Znicza, dzięki czemu na parkietach PLK traktowany był jako "zawodnik miejscowy", czyli w skrócie był traktowany jako Polak.

O ile zatem w jego karierze sportowej polskie obywatelstwo niewiele zmieni, tak w życiu prywatnym będzie mu zdecydowanie łatwiej.

- Miałem ogromne problemy z wizami. Na przykład stałem pół dnia w kolejce w ambasadzie Polski na Ukrainie, żeby dostać wizę i przyjechać do Polski. To było bardzo uciążliwe - nic fajnego i nie polecam - mówi Kowalenko.

- Fajne jest to, że w końcu będę mógł poruszać się po całej Europie bezwizowo. Tak naprawdę do każdego kraju musiałem mieć wizę - dodał.

W swojej karierze reprezentował barwy m.in. Kinga Szczecin czy WKS-u Śląsk Wrocław.

ZOBACZ WIDEO: Katarzyna Kiedrzynek: Nawet nie marzyłam o takim klubie jak PSG, to był dla mnie szok  

< Przejdź na wp.pl