WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: koszykarze Rosy Radom

Dobra atmosfera w Rosie po zwycięstwie z mistrzem, radomianie chcą zdobyć kolejną twierdzę

Piotr Dobrowolski

Dzięki sensacyjnej wygranej w Zielonej Górze Rosa nie tylko przedłużyła, ale i zwiększyła szanse na udział w fazie play-off. W środę chce "pójść za ciosem" i ograć niepokonany u siebie Polski Cukier Toruń.

W środowy wieczór Rosa Radom rozegra kolejny mecz w ramach Energa Basket Ligi. Nie miała więc zbyt wiele czasu na świętowanie sensacyjnego, piątkowego, wyjazdowego triumfu (91:88) nad Stelmetem Eneą BC Zielona Góra. Podobnie jak kilka dni temu, tak i teraz zagra w prawdziwej twierdzy - w bieżącym sezonie Polski Cukier Toruń we własnej hali jeszcze nie przegrał.

Wygraną w Winnym Grodzie podopieczni Wojciecha Kamińskiego nie tylko przedłużyli, ale znacząco zwiększyli swoje szanse na udział w fazie play-off. Chcą "pójść za ciosem" i pokonać wicemistrza. Gdyby tak się stało, upragniona górna "ósemka" tabeli byłaby na wyciągnięcie ręki. Aktualnie Rosa zajmuje bowiem dziesiątą pozycję z bilansem 12-11, takim samym, jak dziewiąta Polpharma Starogard Gdański. A trzeba pamiętać o tym, że z najgroźniejszymi na chwilę obecną rywalami o miejsce w następnej fazie rozgrywek, czyli Asseco Gdynia, Polpharmą czy TBV Startem Lublin, radomianie zagrają u siebie.

Częstotliwość spotkań z udziałem Rosy przypomina tę sprzed kilkunastu tygodni, gdy zespół z województwa mazowieckiego występował jednocześnie w Lidze Mistrzów. - Dlatego do każdego, kolejnego pojedynku podchodzimy raczej spokojnie, choć oczywiście zdajemy sobie sprawę, w którym miejscu się znajdujemy, i każda wygrana jest na wagę złota. Ten spokój burzy nieco sytuacja zdrowotna poszczególnych zawodników, bo o ostatecznym kształcie kadry na mecz w Toruniu decyzję będziemy podejmować w ostatniej chwili - podkreśla Kamiński.

Radomianie z dużymi nadziejami i podniesionym morale podchodzą do konfrontacji ze srebrnym medalistą poprzedniego sezonu. - Atmosfera jest dobra, w czym z pewnością pomogło nam zwycięstwo w Zielonej Górze. Niemniej, Polski Cukier to piekielnie wymagający przeciwnik, nikomu nie udało się wygrać na jego terenie, ale nie składamy broni - zapowiada trener.

ZOBACZ WIDEO Paweł Fajdek: Sportowiec roku? Patrząc na medale, odpowiedź jest jasna
 

Podopieczni Kamińskiego mają psychologiczną przewagę nad środowym rywalem. W pierwszej rundzie pokonali go bowiem na własnym parkiecie 83:68. Trzeba przyznać, że był to jeden z ich lepszych występów w bieżących rozgrywkach.

Mecz Polski Cukier Toruń - Rosa Radom rozpocznie się o godz. 19.

< Przejdź na wp.pl