Materiały prasowe / Materiały prasowe / Marcin Bulanda / Na zdjęciu: Dominic Artis

EBL. Dominic Artis nie pomógł. Polpharma wygrała w Dąbrowie i dostała nadzieję

Krzysztof Kaczmarczyk

Polpharma Starogard Gdański wygrała w Dąbrowie Górniczej z MKS-em 84:74. Dla podopiecznych Marka Łukomskiego to drugi, bardzo ważny triumf w sezonie. Gospodarzom nie pomógł powrót do gry Dominica Artisa, który uzbierał 22 punkty.

MKS chciał zakończyć serię pięciu porażek, ale zdeterminowani "Farmaceuci" na to nie pozwolili. Większość "stykowych" piłek padało ich łupem, a kluczową postacią był Martynas Paliukenas.

Litwin tradycyjnie był aktywny w defensywie, ale i pod atakowanym koszem grał ponad stan. Zaliczył 18 punktów, 7 zbiórek, 7 asyst i 4 przechwyty.

MKS kontrolę nad meczem stracił po przerwie. Powracający po urazie Dominic Artis szarpał, ale gra gospodarzy stanęła. Zadebiutować nie mógł z kolei Justin Watts - tutaj zadecydowały tematy proceduralne.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: 33 lata, a ciało nastoletniej modelki. Pochodzi z Polski 

Zobacz także. EBL. Niezwykle cenna wygrana GTK w Bydgoszczy. Koszmar Enea Astorii w 4. kwarcie

Goście zaczęli lepiej, prowadzili nawet 15:8, ale MKS po pierwszych ciosach zdołał się szybko pozbierać i dzięki serii dziewięciu punktów z rzędu zdołał wyjść na prowadzenie po efektownym wsadzie Bryce'a Douviera.

Gospodarze poszli za ciosem - mocna defensywa i szybki atak sprawiły, że dąbrowianie odskoczyli i było 34:25. Wtedy jednak coś w grze podopiecznych Michała Dukowicza się załamało.

Polpharma dominowała pod koszami, grała mądrze w defensywie nieustannie naciskając i podwajając Artisa. Efekt był taki, że Polpharma po zmianie stron szybko odrobiła straty, a po kapitalnym fragmencie Paliukenasa mieli sześć "oczek" przewagi.

Gospodarze pozostawali jednak w grze, a na kluczową kwartę wychodzili przegrywając tylko 60:61. Decydująca część należała jednak w pełni do "Farmaceutów", którzy szybko wypracowali sobie przewagę. MKS miał jeszcze swoje szanse - przy stanie 72:68 dla gości miał dwie akcje, jednak zagrał nerwowo i nieskutecznie.

Polpharma swojej szansy nie zmarnowała, wygrała i dostała nowej energii w walce o utrzymanie Energa Basket Ligi.

Zobacz także. EBL. HydroTruck Radom ponownie bliski cudu, PGE Spójnia Stargard zdobyła Radom

MKS Dąbrowa Górnicza - Polpharma Starogard Gdański 74:84 (17:17, 25:19, 18:25, 14:23)

MKS: Dominic Artis 22, Bryce Douvier 17, Filip Put 12, Marek Piechowicz 8, Patryk Wieczorek 8, Iwan Wasyl 7, Michael Fraser 0 (12 zb), Radosław Chorab 0, Konrad Dawdo 0, Jakub Kobel 0.

Polpharma: Martynas Paliukenas 18, Isaiah Wilkins 17, Jonathan Williams 14, Brett Prahl 10, Daniel Gołębiowski 8, Paweł Dzierżak 8, Michał Kołodziej 7, Jakub Motylewski 2, Aleksander Załucki 0.

Energa Basket Liga 2019/2020

# Drużyna M Z P + - Pkt
1 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 22 19 3 2097 1806 41
2 Polski Cukier Start Lublin 22 17 5 1867 1716 39
3 Anwil Włocławek 22 17 5 2078 1837 39
4 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 22 14 8 1765 1655 36
5 Arriva Polski Cukier Toruń 20 15 5 1755 1583 35
6 Trefl Sopot 22 12 10 1786 1792 34
7 WKS Śląsk Wrocław 22 11 11 1910 1861 33
8 King Szczecin 22 11 11 1834 1848 33
9 PGE Spójnia Stargard 22 10 12 1724 1772 32
10 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 22 10 12 1772 1746 32
11 Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz 21 10 11 1839 1847 31
12 HydroTruck Radom 22 9 13 1711 1790 31
13 Tauron GTK Gliwice 22 7 15 1857 1973 29
14 Legia Warszawa 22 5 17 1773 1976 27
15 MKS Dąbrowa Górnicza 23 4 19 1808 2135 27
16 SKS Starogard Gdański 22 4 18 1776 2015 26

< Przejdź na wp.pl