Materiały prasowe / Materiały prasowe / Krzysztof Cichomski / Na zdjęciu: Cleveland Melvin

EBL. Poważne oferty go nie skuszą? Cleveland Melvin blisko porozumienia z Kingiem Szczecin

Krzysztof Kaczmarczyk

Wiele wskazuje na to, że Cleveland Melvin trzeci kolejny sezon spędzi na parkietach Energa Basket Ligi. Pomimo niezłych ofert, amerykański skrzydłowy najprawdopodobniej nie zmieni pracodawcy.

Cleveland Melvin na dłużej w Kingu Szczecin? Wiele na to wskazuje. Z naszych informacji wynika, że doświadczony skrzydłowy jest bliski pozostania w swoim dotychczasowym klubie.

29-letni Melvin w Energa Basket Lidze pojawił się przed dwoma laty, gdy związał się umową z MKS-em Dąbrowa Górnicza. Tam zaliczył bardzo dobry sezon i oferty posypały się jak z rogu obfitości.

Wybrał tą z Kinga - w sezonie 2019/2020 rozegrał dla klubu ze Szczecina 22 spotkania notując w nich średnio 15,4 punktu, 7 zbiórek, 1,4 asysty i 1,1 bloku na mecz. Trafiał 53 procent rzutów z gry.

ZOBACZ WIDEO: Koronawirus przewartościował piłkarskie kontrakty. "Futbol jest przepłacony, ale to prawo rynku" 

Przedłużenie umowy z amerykańskim skrzydłowym będzie dużym sukcesem Kinga. Zawodnik "na biurku" miał oferty z Francji czy Grecji. Mimo takich opcji wszystko wskazuje na to, że zdecyduje się pozostać w dotychczasowym klubie, a porozumienie jest już bardzo blisko.

Melvin, który co prawda ma łatkę lubiącego "nocne życie", na pewno jest wartościowym zawodnikiem. Gra nie tylko efektywnie, ale i efektownie fruwając wysoko ponad obręczami. Potrafi rzucić z dystansu, pomaga walczyć na tablicach. Jest również przydatny w defensywie.

Jeżeli dojdzie do podpisania umowy, trener Łukasz Biela na pewno zyskałby kolejne ważne ogniwo w swojej układance. Trzeba dodać, że ważne kontrakty mają Paweł Kikowski i Jakub Kobel.

Co ciekawe Melvin do środy przebywał jeszcze w Szczecinie, skąd w końcu w środę zabrał się w podróż do ojczyzny.

Zobacz także:

Transfery ruszyły na dobre. Enea Astoria Bydgoszcz z nowym obwodowym z USA

W Stelmecie już pracują. Jest lista z Polakami, a na niej... Mateusz Dziemba

< Przejdź na wp.pl