Transfery w EBL. W Stelmecie już pracują. Jest lista z Polakami, a na niej... Mateusz Dziemba

WP SportoweFakty / Artur Lawrenc / Na zdjęciu: sztab szkoleniowy Stelmetu Enea BC
WP SportoweFakty / Artur Lawrenc / Na zdjęciu: sztab szkoleniowy Stelmetu Enea BC

Sztab szkoleniowy Stelmetu Enea BC już pracuje nad składem na sezon 2020/2021. Została stworzona lista z Polakami, którzy pasowaliby do stylu preferowanego przez Żana Tabaka. Jednym z kandydatów - według WP SportoweFakty - jest Mateusz Dziemba.

W ostatnim wywiadzie dla telewizji klubowej trener Żan Tabak zdradził, że klub rozgląda się na rynku za nowymi zawodnikami, tym samym rozpoczynając budowę składu na sezon 2020/2021. - Jeśli pojawiłaby się wyjątkowa okazja, to być może już teraz zakontraktowalibyśmy takiego zawodnika - zadeklarował Chorwat.

Asystenci Tabaka - Mariusz Niedbalski, Arkadiusz Miłoszewski, Jakub Lewandowski i GM Kosma Zatorski - już od kilkunastu dni intensywnie pracują nad zgromadzeniem informacji i przeanalizowaniu zawodników.

Lista z Polakami, na niej Mateusz Dziemba

- Otrzymaliśmy informację, że mamy obserwować graczy. Powoli zaczynamy budowę składu na kolejny sezon. Mamy już założoną grupę na WhatsApp "scouting report 2020/2021". Tam wymieniamy się opiniami na temat poszczególnych graczy - powiedział Miłoszewski, w programie "w sieci sportu" w Radiu Zielona Góra.

ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Paraolimpijczycy o wsparciu sponsorów. "Nikt się nie wycofał"

Na razie sztab szkoleniowy Stelmetu koncentruje się na zawodnikach krajowych. Każdy z trenerów - na polecenie Tabaka - przedstawił listę z nazwiskami Polaków, którzy pasowaliby do stylu zielonogórskiego zespołu. - Trener Tabak prosił nas o listę z nazwiskami na każdą pozycję. Szukamy takich graczy, którzy są dostępni, w naszym zasięgu i pasujących do naszego stylu. Lista nie jest aż taka duża - powiedział asystent Chorwata.

WP SportoweFakty ustaliły, że Stelmet ma na celowniku m.in. Mateusza Dziembę ze Startu Lublin. Rozegrał najlepszy sezon w karierze, robiąc ogromne postępy względem minionych rozgrywek. W końcu pokazał pełnię swoich możliwości. Notował średnio 10 pkt, 3.1 zbiórki i 2.5 asyst.

Jeszcze w trakcie sezonu ludzie z innych klubów dopytywali o jego przyszłość. "Ale on gra, ma kontrakt na kolejny sezon?" - pytali. On ma ważną umowę ze Startem, ale istnieje możliwość wykupu. Miłoszewski potwierdził, że nazwisko Dziemby pojawiło się na jego liście. Na którym miejscu? Tego nie zdradził, ale chyba wysoko, bo trener ceni jego umiejętności.

- Na mojej liście jest Mateusz Dziemba. Miałem okazję z nim pracować podczas zgrupowania kadry B w Chinach. Zaimponował mi swoją fizycznością, obroną, walką. Wydaje mi się, że pasowałby swoją grą do Stelmetu prowadzonego przez Żana Tabaka - skomentował Miłoszewski.

To będzie nowy Stelmet Enea BC

Na ten moment żaden zawodnik z mistrzowskiego składu nie ma ważnego kontraktu na przyszłe rozgrywki. Dłuższe umowy skończyły się także Polakom: Łukaszowi Koszarkowi i Przemysławowi Zamojskiemu. Właściciel klubu Janusz Jasiński deklarował niedawno, że obaj w Stelmecie pozostaną. Koszarek ze Stelmetem zdobył pięć tytułów mistrzowskich, z kolei Zamojski czterokrotnie cieszył się ze złota. Obaj do Zielonej Góry trafili z Asseco Prokomu Gdynia.

W Stelmecie grać już nie będzie Ludde Hakanson. Małe szanse są na pozostawienie najdroższego w składzie Drew Gordona. Klub chce dalej współpracować z Jarosławem Zyskowskim, ale MVP rozgrywek może liczyć na wiele ofert, także z klubów zagranicznych.

- Chcielibyśmy zostawić w zespole większość zawodników, ale to będzie trudne zadanie i wszystko wskazuje na to, że skład będziemy budować od nowa. Musimy być przygotowani na każdą ewentualność, dlatego już teraz rozpoczęliśmy pracę nad budową składu - zaznaczył asystent Żana Tabaka.

Zielonogórzanie w sezonie 2019/2020 zdobyli mistrzostwo Polski, a w renomowanych rozgrywkach ligi VTB zajęli szóste miejsce, wyprzedzając w tabeli m.in. Zenit Sankt Petersburg, Jenisej Krasnojarsk i BC Astana.

Zobacz także:
Tabak, Dedek zostają, co z Miliciciem - sprawdzamy przyszłość trenerów w EBL
Koszykówka. Jak wielki Prokom jechał taksówkami na mecz. Grecy: kierowca miał zawał!
EBL. Arkadiusz Lewandowski: Anwil Włocławek wygrał wszystko co było do wygrania

Źródło artykułu: