Newspix / Na zdjęciu: Anna Kiełbasińska

Ten wynik nabiera jeszcze większego znaczenia! Zaskakujące kulisy fenomenalnego biegu Anny Kiełbasińskiej

Szymon Łożyński

Ten dzień zapamiętamy na długo, a wszystko za sprawą Anny Kiełbasińskiej. Na mityngu we Francji Polka zszokowała lekkoatletyczne środowisko na 400 metrów. Wynik jest tym bardziej godny podziwu, że przed startem biegaczki było sporo zamieszania.

Anna Kiełbasińska była zszokowana na mecie, podobne reakcje pojawiły się na twarzach milionów kibiców w Polsce. Cóż to był za bieg Polki podczas mityngu we francuskim La Chaux-de-Fonds.

Reprezentantka naszego kraju pobiegła fenomenalnie na 400 metrów. Na kameralnym stadionie nie dała rywalkom żadnych szans. Gdy zobaczyła swój wynik (50,38), złapała się za głowę.

To drugi rezultat w historii polskiej lekkoatletyki. Szybciej pobiegła tylko legendarna Irena Szewińska, która jako jedyna w naszym kraju potrafiła na 400 metrów zejść poniżej 50 sekund (49,28 w 1976 roku). 

Kiełbasińska swoją życiówkę poprawiła o ponad sekundę. Nic dziwnego, że na mecie wprost nie mogła uwierzyć w swój rezultat. Tym bardziej, że przed samym startem przeżyła sporo stresu. Wszystko ujawnił na swoim Twitterze Marek Plawgo.

"Dla dodatkowego smaczku - Ania 400 biegła w pożyczonych kolcach i stroju, bo nie doleciał bagaż (...). Ona nie pisze banalnych historii" - podkreślił były płotkarz, obecnie lekkoatletyczny ekspert TVP Sport. 

Dla Anny Kiełbasińskiej ostatnie tygodnie są bardzo udane. Najpierw na IO w Tokio Polka wraz z koleżankami wywalczyła srebrny medal w sztafecie 4x400 metrów (pobiegła w eliminacjach). W sobotę we Francji osiągnęła natomiast fantastyczny rezultat indywidualny.

Czytaj także:
To ma być koniec polskiej dominacji. Odważna deklaracja rywala Nowickiego i Fajdka
Znakomita sportsmenka o gołębim sercu. "Ludzie są niesamowici"

ZOBACZ WIDEO: "Sam siebie zaskoczyłem". Tego złoty medalista olimpijski się nie spodziewał
 

< Przejdź na wp.pl