Marcin Różalski zadowolony z doboru przeciwnika. "Walka z nim to dla mnie zaszczyt"

Maciej Szumowski

Podczas gali KSW 28, 4 października w Szczecinie, Marcin Różalski zmierzy się z Jamesem McSweeneyem. Płocczanin cieszy się, że to Anglik jest jego rywalem.

Podobnie jak w poprzednich starciach Polaka, tak i teraz Marcin Różalski zmierzy się z bardziej doświadczonym przeciwnikiem. - Nigdy nie wezmę walki z jakimś "balasem", który potrafi się tylko pruć - powiedział "Super Expressowi" 36-latek.

W swojej karierze James McSweeney walczył między innymi na galach najbardziej prestiżowej organizacji MMA na świecie, UFC. Ostatnio toczy pojedynki dla innej cenionej federacji, ONE FC, co docenia "Rózal": - Mój rywal powoduje u mnie niesamowite emocje sportowe. Walka z nim to dla mnie zaszczyt - tłumaczy.

W walce wieczoru KSW 28: Fighters' Den, Karol Bedorf zmierzy się z Rollesem Gracie'em. Do okrągłej klatki wyjdzie również Michał Materla, naprzeciw którego stanie Jorge Luis Bezerra.

Cała rozmowa w "Super Expressie".

< Przejdź na wp.pl