Protest Piotra Hallmanna odrzucony. Polski zawodnik UFC był na dopingu

Maciej Szumowski

Brazylijska komisja MMA - CABMMA, odrzuciła protest Piotra Hallmanna (15-3). Czołowy polski "lekki" walczący w UFC brał niedozwolony drostanolon.

Polak zażywał doping przed walką z Gleisonem Tibau, do której doszło podczas gali UFC Fight Night 51, 13 września w Brazylii. "Płetwal" przegrał wtedy z doświadczonym Brazylijczykiem przez niejednogłośną decyzję sędziowską.

Informacja o stosowaniu nielegalnych substancji przez Piotra Hallmanna pojawiła się 6 października. Mieszkaniec Trójmiasta, który do walki z Tibau przygotowywał się w Stanach Zjednoczonych, zaprzeczał jednak tym doniesieniom, a jego obóz zgłosił protest do Ultimate Fighting Championship i prośbę o zbadanie próbki B. Okazało się, że również wykazała ona nieścisłości. 

Drostanolon to steryd anaboliczny używany głównie przez kulturystów. W związku ze stosowaniem tej substancji, "Płetwal" najwcześniej będzie mógł zawalczyć dopiero w czerwcu przyszłego roku.

< Przejdź na wp.pl