Materiały prasowe / Na zdjęciu: Michał Oleksiejczuk

Michał Oleksiejczuk bierze na cel kolejnego rywala w UFC. To legenda kickboxingu

Waldemar Ossowski

Michał Oleksiejczuk (MMA 13-2) w kapitalnym stylu zadebiutował w UFC, dominując na dystansie trzech rund faworyzowanego Khalila Rountree. Polak po efektownym zwycięstwie deklaruje chęć walki z Gokhanem Sakim, jednym z najlepszych kickboxerów.

- To jest legenda sportów uderzanych na świecie. Ja się nie boję wyzwań i to byłby dla mnie zaszczyt skrzyżować rękawice z takim sportowcem. Myślę, że po tej wygranej jest to bardzo prawdopodobne i jestem na taką walkę gotowy - wyznał Michał Oleksiejczuk.

22-latek trenujący w Górniku Łęczna wywarł ogromne wrażenie na światowych ekspertach swoją postawą na gali UFC 219 w Las Vegas. Dla "Lorda" wygrana z Amerykaninem była 10. triumfem z rzędu w zawodowej karierze. W przeszłości Oleksiejczuk występował m.in. w federacjach Fight Exclusive Night czy Thunderstrike Fight League. 

Z kolei Gokhan Saki (MMA 1-1) to były mistrz cenionej organizacji Glory w wadze półciężkiej. Reprezentant Turcji 22 września 2017 roku zadebiutował w UFC na gali w Saitamie, gdzie pokonał przez nokaut w 1. rundzie Henrique da Silvę. 

Saki za pośrednictwem Twittera odpowiedział też na wyzwanie Polaka. - Jeśli będę potrzebował walki na rozgrzewkę po wyleczeniu kontuzji kolana, dam mu znać - napisał kickboxer. 

ZOBACZ WIDEO: Jacek Adamczyk: Michał Materla to dla mnie cichy bohater tego roku w KSW 
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl