Newspix / Brightspark Photos/WENN.com / Na zdjęciu: Conor McGregor

Conor McGregor zniszczył telefon kibica. Poszkodowany: "uderzył z całej siły"

Igor Kubiak

- Uderzył mnie w dłoń z telefonem. Z całej siły - wyjawił właściciel telefonu, który niedawno zniszczył Conor McGregor. Po całej sytuacji wojownik MMA trafił do aresztu.

Dziennikarze "The Mirror" dotarli do kibica, któremu telefon zniszczył Conor McGregor. Poszkodowany opowiedział na łamach brytyjskiego dziennika, jak doszło do całej sytuacji. - On mnie zaatakował - przekonuje 22-letni Ahmed Abdirzak.

Jak to dokładnie wyglądało? - Podał mi rękę do uściśnięcia, miałem to na kamerze, nagrywałem jak ściskam rękę Conora McGregora. Wtedy uderzył mnie swoją ręką w dłoń, w której trzymałem telefon. Z całej siły. Uderzył w nadgarstek i telefon upadł. Jego ochrona mnie odepchnęła - kontynuował poszkodowany.

Irlandzki wojownik nie oddał telefonu właścicielowi. - Zaczął po nim tupać, podniósł z ziemi i schował do kieszeni. Wsiadł do samochodu i powiedział "pier*** się" - dodał Abdirzak.

Do sytuacji doszło po imprezie rodzinnej McGregora. Później zawodnik MMA został oskarżony o zniszczenie mienia. Irlandczyk trafił do aresztu, ale po uiszczeniu kaucji w wysokości 12,5 tysiąca dolarów, wrócił do domu. Po wyjściu 30-latek w krótkich słowach odniósł się do całej sytuacji w swoich mediach społecznościowych.

- W żaden sposób go nie prowokowałem. To było w okolicy największego lokalu w Miami. Było tam pełno raperów, koszykarzy. Wcześniej go nawet nie widziałem. Gdyby tak się stało, zrobiłbym mu wtedy zdjęcie - mówił poszkodowany.

ZOBACZ WIDEO Zidane wiedział, że wróci do Realu? "Bardzo dobrze sobie to zaplanował!"  

< Przejdź na wp.pl