MMA. Kontrowersje na UFC w Norfolk. Skandaliczne przerwanie walki Cutelaba - Anakalajew
Pojedynek Iona Cutelaby z Magomiedem Ankalajewem na UFC w Norfolk wywołał wiele kontrowersji. Zawodnicy spięli się ze sobą jeszcze przed pierwszą rundą, a sama walka trwała tylko 38 sekund.
Ion Cutelaba, jak ma to w zwyczaju, wyszedł do pojedynku mocno naładowany emocjonalnie. Mołdawianin sprowokował Dagestańczyka gestem ściętej głowy podczas prezentacji Bruce'a Buffera, po czym doszło do szamotaniny, a zawodników musiała rozdzielać ochrona.
Sam pojedynek w wadze półciężkiej trwał zaledwie 38 sekund. Magomied Ankalajew mocno ruszył na Cutelabę i kilka razy trafił przeciwnika. "Hulk" chwiał się na nogach, ale starał się odpowiadać. Kevin MacDonald zdecydował się jednak przerwać walkę w stójce, co wywołało sprzeciw Mołdawianina i publiczności zgromadzonej w hali w Norfolk. To była jedna z najgorszych decyzji sędziowskich w historii amerykańskiej organizacji.
Na tym jednak nie koniec. Ankalajew, podczas udzielania wywiadu w oktagonie, został wygwizdany przez kibiców i skierował w kierunku trybun środkowy palec.
Czytaj także:
Jan Błachowicz nawołuje do walki o pas
KSW 53. Mariusz Pudzianowski faworytem bukmacherów
ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" #42 (całość): hity w KSW, kulisy wyboru rywala "Pudziana", ACA zmienia strategię