MMA. UFC. Chabib Nurmagomiedow przemówił po śmierci ojca. "Nauczyłeś mnie prawie wszystkiego, co potrafię"
Ojciec był dla Chabiba Nurmagomiedowa kimś wyjątkowym. To właśnie pod jego okiem stawiał pierwsze kroki w sportach walki. Mistrz federacji UFC wciąż rozpacza po śmierci Abdulmanapa Nurmagomiedowa, który nie zdołał pokonać koronawirusa.
Na początku lipca zmarł Abdulmanap Nurmagomiedow, ojciec i mentor gwiazdy MMA Chabiba Nurmagomiedowa. Mistrz UFC w wadze lekkiej mocno przeżywa śmierć taty, o czym świadczy jego wpis na Instagramie. 31-latek po raz pierwszy publicznie zabrał głos po przegranej walce Abdulmanapa Nurmagomiedowa z koronawirusem.
"Ojcze, będę za tobą tęsknić. Byłeś dla mnie ojcem, przyjacielem, bratem i trenerem w jednej osobie. Nauczyłeś mnie prawie wszystkiego, co potrafię. Mam nadzieję, że byłeś ze mnie zadowolony" - pisze sportowiec, załączając poruszające zdjęcie z ojcem.
Chabib Nurmagomiedow zaczął trenować sztuki walki w wieku ośmiu lat, właśnie pod okiem ojca. Pierwsze kroki stawiał w Dagestanie. Po sukcesach w Rosji Chabib przeniósł się do Ameryki, aby spełnić swoje marzenia o zdobyciu mistrzostwa UFC. Ten cel osiągnął.
Szef UFC Dana White zdradził niedawno, że Chabib Nurmagomiedow wróci do akcji przed końcem tego roku. Ma bronić mistrzowskiego tytułu w starciu z Justinem Gaethje.
Bilans walk zawodowych Rosjanina jest imponujący. Stoczył 28 pojedynków i wszystkie wygrał. Ośmiokrotnie triumfował przez nokauty, 10 razy po poddaniach, a ponadto 10-krotnie zwyciężał po werdyktach sędziowskich.
Czytaj także:
- Mateusz Borek o sytuacji w boksie. "To jest polska wojna o Boxrec"
- MMA. FEN 29. Krystian Bielski zmierzy się z Sewerynem Kirschhiebelem
ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (on tour). KSW 53. Efektowny nokaut Grzebyka w debiucie! "Mocnym akcentem wjeżdżam do KSW"