WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Joanna Jędrzejczyk

MMA. Joanna Jędrzejczyk nie pali się do kolejnych walk. Jedna rzecz ją zniechęca

Mateusz Domański

Swój ostatni pojedynek Joanna Jędrzejczyk stoczyła ponad pół roku temu, kiedy to zmierzyła się z Weili Zhang. Fani polskiej wojowniczki zdążyli już za nią zatęsknić. Wygląda jednak na to, że muszą uzbroić się w cierpliwość.

Od momentu wybuchu pandemii koronawirusa Joanna Jędrzejczyk nie stoczyła żadnej oficjalnej walki. Jej ostatni pojedynek z Weili Zhang odbył się przeszło pół roku temu. Przypomnijmy, że wówczas Polka musiała przełknąć gorycz porażki.

Fani wojowniczki z Olsztyna głowią się, kiedy ponownie będą mogli zobaczyć ją w oktagonie. Wszystko wskazuje na to, że nieprędko.

Jędrzejczyk nie ukrywa, że niezbyt podoba jej się pomysł walczenia bez fanów na trybunach. Na ten temat wypowiada się bardzo dosadnie.

ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce". Doświadczony sędzia wypunktował kluczową rundę i walkę Gamrota w UFC
 

- Po prostu nie wyobrażam sobie walczyć bez kibiców, bez publiczności. Wiecie, jakie mam podejście do ludzi. Żaden sport nie funkcjonuje bez fanów. Chcę, aby moi ludzie oglądali mnie na żywo i wspierali. Po prostu ta energia jest mi potrzebna. Ta atmosfera zawsze sprawia, że czuję się dobrze - mówi Jędrzejczyk w wywiadzie dla "MMA Fighting". 

Niewykluczone zatem, że Jędrzejczyk wróci do walczenia dopiero wtedy, gdy na trybunach ponownie będą mogli zasiąść kibice. A kiedy się to stanie? Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Koronawirus bowiem wciąż znajduje się w natarciu i nic nie wskazuje na to, by w najbliższym czasie miał ustąpić.

Czytaj także:
> MMA. FEN 31. Kamil Gniadek zmierzy się z Piotrem Poniedziałkiem

> MMA. UFC. Daniel Cormier pod wrażeniem zapasów Mateusza Gamrota 
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl