Materiały prasowe / KSW/Sebastian Rudnicki / Na zdjęciu: Tomasz Narkun

MMA. KSW 56. Tomasz Narkun z uznaniem o rywalu. "Może było między nami trochę złej krwi"

Waldemar Ossowski

Tomasz Narkun już pięć lat dzierży pas KSW w wadze półciężkiej. W ostatniej walce Polak poddał w 2. rundzie Ivana Erslana. Przed pojedynkiem między zawodnikami doszło do spięcia. Ostatecznie mistrz docenił rywala i podziękował mu za twardy bój.

"Może było między nami trochę złej krwi, ale wszystko w granicach sportowej rywalizacji, tak aby dać emocjonujący pojedynek. Dziękuje Ivan za walkę, jesteś twardym zawodnikiem" - napisał na Facebooku Tomasz Narkun

Na ważeniu nie było jednak tak przyjaźnie. Polak wyraźnie naładowany emocjami przed walką wszedł w ostrą wymianę zdań z przeciwnikiem i zawodników musieli rozdzielać właściciele organizacji. 

- Nie mogę się doczekać. Tyle miesięcy czekam na tę walkę. Chciałem bić się nawet w piątek, ale nikt chyba by mi za to nie zapłacił - mówił Narkun przed KSW 56 (obejrzyj wywiad >>>)

- Tomasz powiedział, że znokautuje mnie w pierwszej rundzie. Odpowiedziałem mu, że faktycznie, ta walka skończy się szybko - wyznał Ivan Erslan (obejrzyj wywiad >>>)

Reprezentant Berserker's Team na KSW 56 po raz piąty obronił mistrzowski pas w kategorii do 93 kg. "Żyrafa" powrócił do klatki po ponad rocznej przerwie. 

Erslan doznał pierwszej porażki w zawodowej karierze. Wcześniej Chorwat wygrał dziewięć pojedynków z rzędu.

Zobacz także:
-> MMA. 19 grudnia gala KSW 57. Michał Kita zawalczy o pas wagi ciężkiej
-> MMA. Bellator 252. Zobacz, jak Patricio Freire znokautował rywala [WIDEO]

ZOBACZ WIDEO: KSW 56. "Klatka po klatce" (on tour). Nietypowe zakończenie wywiadu! "Narkun team, Narkun team!"
 
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl