WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Mateusz Gamrot

Mateusz Gamrot czeka na nowego rywala. Polak zdradził, co stało się z poprzednim

Waldemar Ossowski

Kibice MMA w Polsce nadal czekają na ogłoszenie drugiego rywala Mateusza Gamrota w UFC. Polak zdradził, dlaczego amerykańska organizacja jeszcze nie ogłosiła jego kolejnego występu.

- Mój rywal się rozmyślił i ostatecznie nie podpisał kontraktu, więc teraz czekam na nowego rywala. Termin pozostaje ten sam - zakomunikował na Instagramie Mateusz Gamrot

Jak na razie reprezentant Polski nie chce zdradzić, kiedy ponownie wejdzie do oktagonu. Od połowy stycznia "Gamer" przebywa w Stanach Zjednoczonych i do kolejnej walki przygotowuje się w cenionym American Top Team u boku czołowych zawodników UFC. 

Były mistrz KSW w dwóch kategoriach wagowych nie ukrywał, że chciałby zawalczyć na gali UFC 259, 6 marca w Las Vegas, gdzie głównym pojedynkiem będzie bój Jana Błachowicza z Israelem Adesanyą (czytaj więcej >>>).

Gamrot w Ultimate Fighting Championship zadebiutował w październiku 2020 roku. Przygodę w UFC Polak zaczął od porażki z Guramem Kutateladze, ale zgarnął za walkę 50 tysięcy dolarów premii. 

Rekord "Gamera" w MMA to 17 wygranych i 1 porażka. 30-latek na swoim koncie ma zwycięstwa nad m.in. Normanem Parkiem, Mansourem Barnaou czy Marifem Pirajewem. 

Zobacz także:
Awantura na ważeniu przed FEN 32
Historia najpopularniejszego ochroniarza polskiego MMA

ZOBACZ WIDEO: MMA. KSW czuje oddech konkurencji. Wojsław Rysiewski zabrał głos
 
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl