Ależ nokaut! Wystarczyło jedynie 15 sekund
Matthew Semelsberger (9-3) ekspresowo znokautował Martina Sano (4-3-1) na gali UFC 266 w T-Mobile Arenie w Las Vegas. Debiutant długo nie podnosił się z maty oktagonu. Trudno się dziwić.
Semelsberger udowodnił, że w jego pięściach drzemie prawdziwy dynamit. W marcu potrzebował zaledwie 16 sekund by równie ciężko znokautować Jasona Witta. Tym razem uporał się z rywalem jeszcze szybciej.
"Sami The Jedi" prawym prostym zwalił rywala z nóg. Jakby tego było mało, to 28-latek poszedł za ciosem i dobił bezbronnego rywala ciosem młotkowym, pozbawiając go przytomności.
Zobacz:
Matthew Semelsberger wygrał dziewiąty pojedynek w zawodowej karierze, drugi w UFC. Wojownik z Marylandu znokautował szóstego rywala i powrócił na ścieżkę zwycięstw po porażce z Kalinnem Williamsem.
Zobacz także:
Były mistrz KSW chce walki z "Pudzianem"
Totalna dominacja! Była mistrzyni KSW błysnęła formą w UFC
ZOBACZ WIDEO: EFM Show 2. Zobacz najbardziej widowiskowe nokauty!