Mundial 2018. Tomasz Lis po meczu Polaków: "Psychodrama narodowa trwa"

Newspix /  FELIKS / Na zdjęciu: Tomasz Lis
Newspix / FELIKS / Na zdjęciu: Tomasz Lis

Mundial w Rosji polscy piłkarze rozpoczęli od porażki z Senegalem 1:2. Do tego niepowodzenia na Twitterze odniósł się Tomasz Lis. Dziennikarz krytykuje atmosferę w Polsce, jaka zapanowała po porażce Biało-Czerwonych.

Zdaniem Tomasza Lisa polscy kibice i opinia publiczna popadają ze skrajności w skrajność.

52-letni dziennikarz obojętnie nie przeszedł także obok wpisu na Twitterze Pawła Wilkowicza. Dziennikarz sportowy portalu sport.pl napisał po przegranym spotkaniu Biało-Czerwonych "Każdy z nas grał ten mecz w głowie od dawna i sobie wyobrażał te pojedynki bocznych z Mane (napastnik Senegalu - przyp. red.). A tu d..., nie ten film".

Na podstawie tego wpisu Tomasz Lis napisał. "Wciąż nie jest rozstrzygnięte czy w Polsce bardziej frustrujące jest uprawianie dziennikarstwa politycznego czy sportowego". Po kilkudziesięciu minutach ten wpis został jednak usunięty.

Mimo porażki z Senegalem doświadczony dziennikarz nie stracił zupełnie optymizmu. Podkreślił, że w odróżnieniu od mundiali w 2002 i 2006 roku, Biało-Czerwoni w końcu zdobyli bramkę. Wpis zakończył natomiast cytatem z Monty Pythona "Always look on the bright side of life", czyli "Zawsze patrz na jasną stronę życia".

Przypomnijmy, że Tomasz Lis podczas meczu otwarcia tegorocznych mistrzostw świata w Rosji pozwolił sobie na krytyczny komentarz pod adresem Jacka Laskowskiego. Dziennikarzowi nie spodobało się, że komentator sportowy Telewizji Polskiej, często podnosi głos. "Czy jakiś dobry człowiek może przekazać redaktorowi Laskowskiemu, żeby przestał się wydzierać? To jest absolutnie nie do wytrzymania" - napisał Tomasz Lis i zebrał sporo krytyki kibiców pod swoim adresem (więcej tutaj).

[b]Zobacz także: falstart Biało-Czerwonych. Słaba gra i porażka z Senegalem
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Polska - Senegal. "Milik krzyczał na Lewandowskiego, machał rękami"

[/b]

Źródło artykułu: