WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Pirulo

ŁKS zmazał plamę po inauguracji

Sebastian Szczytkowski

Łodzianie nie zadomowili się na ostatnim miejscu w tabeli. W drugim meczu sezonu odnieśli pierwsze zwycięstwo po powrocie do klubu trenera Kazimierza Moskala. Pokonali 1:0 GKS Tychy dzięki uderzeniu Pirulo.

Ani tyszanie, ani łodzianie nie byli zadowoleni po inauguracji sezonu. Drużyna z województwa śląskiego musiała zadowolić się punktem za remis 2:2 z Chojniczanką. Był to nierówny mecz, którego nie potrafili wygrać, mimo prowadzenia, ani gospodarze, ani goście. W niedzielę GKS zagrał po raz pierwszy na własnym stadionie.

Latem nowym trenerem tyszan został Dominik Nowak. Także ŁKS zmienił szkoleniowca, a Kazimierz Moskal poniósł porażkę w pierwszym meczu po powrocie do klubu. Łodzianie nie odczarowali własnego stadionu i po porażce 0:2 z GKS-em Katowice jako pierwsi znaleźli się na ostatnim miejscu w tabeli po pełnej kolejce.

Piłka znalazła się w bramce tyszan po raz pierwszy w 13. minucie, ale Bartosz Biel nie mógł cieszyć się ze strzelenia gola swojemu byłemu klubowi. Zanim znalazł się w sytuacji sam na sam z Adrianem Kostrzewskim, był na spalonym w momencie podania. W 30. minucie wszystko było już zgodnie z przepisami, ale Dawid Kort spudłował po dośrodkowaniu z lewego skrzydła.

ZOBACZ WIDEO: Ten filmik obejrzało już milion ludzi. A Ty?
 

ŁKS atakował również w drugiej połowie i dopiął swego. W 61. minucie padła decydująca bramka na miarę trzech punktów dla zespołu Moskala. Goście znużyli obronę przeciwnika długim rozegraniem, a kiedy przyspieszyli, Pirulo strzelił gola po dośrodkowaniu Marcela Wszołka. GKS do końca nie odpowiedział na to trafienie.

GKS Tychy - ŁKS Łódź 0:1 (0:0)
0:1 - Pirulo 61'

Składy:

GKS: Adrian Kostrzewski - Krzysztof Machowski (69' Natan Dzięgielewski), Petr Buchta, Nemanja Nedić, Maciej Mańka, Krzysztof Wołkowicz, Marcin Kozina (70' Dominik Połap), Mateusz Czyżycki (82' Tomas Malec), Antonio Domínguez, Patryk Mikita (66' Mateusz Radecki), Daniel Rumin

ŁKS: Dawid Arndt - Marcel Wszołek (82' Kamil Dankowski), Maciej Dąbrowski, Nacho Monsalve, Bartosz Szeliga, Pirulo, Władysław Ochronczuk (46' Mateusz Kowalczyk), Michał Trąbka (82' Jan Kuźma), Dawid Kort (90' Mieszko Lorenc), Bartosz Biel (66' Kelechukwu Ibe-Torti), Nelson Balongo

Żółte kartki: Czyżycki (GKS) oraz Dąbrowski, Ochrończuk, Pirulo, Balongo, Kowalczyk (ŁKS)

Sędzia: Sebastian Krasny (Kraków)

Fortuna I liga 2022/2023

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1 ŁKS Łódź 34 19 9 6 58:36 66
2 Ruch Chorzów 34 17 11 6 48:33 62
3 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 34 16 13 5 55:37 61
4 Wisła Kraków 34 18 6 10 61:38 60
5 Puszcza Niepołomice 34 16 10 8 49:36 58
6 Stal Rzeszów 34 14 9 11 57:44 51
7 Podbeskidzie Bielsko-Biała 34 12 13 9 56:47 49
8 Arka Gdynia 34 13 9 12 56:45 48
9 GKS Katowice 34 11 13 10 42:39 46
10 Chrobry Głogów 34 12 9 13 44:54 45
11 Zagłębie Sosnowiec 34 10 12 12 33:43 42
12 Górnik Łęczna 34 9 13 12 40:45 40
13 GKS Tychy 34 10 9 15 46:52 39
14 Resovia 34 9 11 14 43:51 38
15 Odra Opole 34 10 7 17 39:48 37
16 Skra Częstochowa 34 9 4 21 19:50 31
17 Chojniczanka Chojnice 34 5 12 17 35:57 27
18 Sandecja Nowy Sącz 34 5 12 17 28:54 27


Czytaj także: Ruch Chorzów rozwiązał worek z golami. Obiecujący start beniaminka
Czytaj także: Pierwszy błysk Białej Gwiazdy po spadku

< Przejdź na wp.pl