WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: Adam Majewski

Trener Stali z uznaniem do rywala. Miejsce w lidze jeszcze nic dla niego nie znaczy

Michał Gałęzewski

Stal Mielec nieźle rozpoczęła sezon PKO Ekstraklasy. W poniedziałek mielczanie zagrają z Jagiellonią Białystok. Adam Majewski uważa, że jego rywal gra lepiej niż wskazywałyby na to zdobyte punkty.

Piłkarze Stali Mielec mają niewielką stratę do ścisłej czołówki ligi. - W tym momencie nie zerkam na tabelę, bo mamy 4 punkty straty do lidera, ale i 4 punkty przewagi nad strefą spadkową. To nie jest ten moment, w którym ma to znaczenie. Pod koniec rundy jesiennej będziemy patrzeć gdzie jest bliżej, a gdzie daleko - powiedział trener Stali, Adam Majewski na konferencji prasowej przed meczem z Jagiellonią Białystok.

Jakim zespołem jest Jagiellonia? - To niewygodny rywal. Patrząc na przebieg dotychczasowych spotkań, zasłużyła na więcej punktów niż ma. Oni starają się grać bardzo intensywnie, wysokim pressingiem i mają kilka indywidualności w składzie, na które musimy uważać. Dlatego czeka nas bardzo trudne spotkanie - zaznaczył Majewski.

Ostatnio do zespołu z Mielca dołączył Adam Ratajczyk, który został wypożyczony z KGHM Zagłębia. - Minęło kilka dni i przyglądamy mu się cały czas. Jest w dobrej formie. To zawodnik ofensywny, który będzie grał na pozycji numer 10 lub jako drugi napastnik. Obserwujemy go na bieżąco i mam nadzieję, że w najbliższym meczu uda mu się zadebiutować w naszej drużynie - ocenił trener.

Stal Mielec ma być dobrze przygotowana fizycznie do meczu. - To daleka podróż, w którą udajemy się autokarem. Mam nadzieję, że będziemy optymalnie przygotowani do tego spotkania. Jesteśmy położeni w takim regionie Polski, że do większości zespołów mamy daleko, ale zawodnicy są zahartowani - podsumował Adam Majewski.

Czytaj także:
Wielkie emocje w derbach Górnika z Piastem
Kapitan Lechii wprost o sytuacji drużyny

ZOBACZ WIDEO: Kto będzie mistrzem Polski? "Oni po cichu robią swoje" 

< Przejdź na wp.pl