Grzmią po zachowaniu Polaków. "Plama na grze w piłkę nożną"
Reprezentacja Polski pokonała Walię 1:0 i utrzymała się w Dywizji A Ligi Narodów. Wygrana nie przyszła jednak łatwo, a część walijskich dziennikarzy w mocnych słowach opisała postawę Biało-Czerwonych.
Podopieczni trenera Czesława Michniewicza niedzielne spotkanie rozpoczęli niemrawo, później zaczęli się jednak rozkręcać. Efektem była bramka zdobyta w 57. minucie przez Karola Świderskiego po efektownej asyście Roberta Lewandowskiego.
W końcówce to Walijczycy przycisnęli, Biało-Czerwoni zdołali jednak wytrzymać ich napór. Tym samym utrzymali się w Dywizji A Ligi Narodów UEFA, a Walijczycy zagrają w nadchodzącej edycji na drugim poziomie.
Nie wszystkim podobał się styl, w jakim Polacy sięgnęli po cenne trzy punkty. Dziennikarz "Wales Online" Anthony Lewis opisał niedzielny mecz jako "frustrujący".
ZOBACZ WIDEO: Oceny po meczu Polska - Walia. "Zadanie zostało wykonane"
"Najbardziej frustrujący mecz, na jakim byłem. Polacy upadali i marnowali czas przy każdej okazji, a sędzia na to nie reagował. Każda akcja, którą tworzyliśmy, była blokowana albo przez potężnego obrońcę, albo przez Szczęsnego. Mamy spadek z Dywizji A, ale po dobrej grze" - napisał Lewis na Twitterze.
Jeszcze mocniejszą opinię wygłosił Phil Blanche z "PA Media". Docenił wysiłek reprezentacji Walii, natomiast postawa Polaków - jego zdaniem - pozostawiała wiele do życzenia.
"Ogromny wysiłek, ale Walia spadła z Dywizji A Ligi Narodów. Polska zostaje, ale niektóre ich teatralne zagrania były plamą na grze w piłkę nożną" - skomentował.
Kolejny mecz reprezentacja Polski rozegra 16 listopada. W towarzyskim spotkaniu Biało-Czerwoni zmierzą się z Chile, po czym wyjadą na mundial do Kataru.
Czytaj także:
- To już przelało czarę goryczy. "Ten idiota niech się nie odzywa"
- "Tu nikt się nie cieszy". Boniek skupia się na pozytywach