Koncert Lazio. Odrobina magii w starciu pucharowiczów z Serie A

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / CLAUDIO GIOVANNINI / Na zdjęciu: piłkarze Lazio Rzym
PAP/EPA / CLAUDIO GIOVANNINI / Na zdjęciu: piłkarze Lazio Rzym
zdjęcie autora artykułu

Asysty Sergeja Milinkovicia-Savicia były ozdobami wygranego 4:0 przez Lazio meczu z Fiorentiną. Nie zmienia się sytuacja Szymona Żurkowskiego, który przesiedział kolejne spotkanie na ławce rezerwowych.

Oba zespoły zdążyły wygrać tylko jeden z trzech meczów w grupie europejskiego pucharu. Fiorentina zrobiła to akurat w poprzednim tygodniu, a pokonanie Heart od Midlothian przedłużyło nadzieje na awans w Lidze Konferencji Europy. Podopieczni Vincenzo Italiano starali się w poniedziałek poprawić również wyniki we Włoszech, ale nic z tego nie wyszło.

Lazio nie popisało się w miniony czwartek i zremisowało 0:0 ze Sturmem Graz. To, co nie udało się w Austrii, wyszło Biancocelestim w 11. minucie we Florencji. Matias Vecino strzelił do bramki byłego klubu na 1:0 po dośrodkowaniu Mattii Zaccagniego z rzutu rożnego. Jak dotąd Lazio głównie traciło gole po stałych fragmentach gry, a tym razem zdobyło dzięki niemu prowadzenie. Sam Vecino jest czwartym piłkarzem, który strzelił minimum gola w każdym z ostatnich 10 sezonów Serie A.

Rzymianie byli skuteczni i w 25. minucie dołożyli gola na 2:0. Mattia Zaccagni tym razem nie podawał, a strzelił miękko główką w narożnik bramki. Pięknie asystował po raz szósty w sezonie Sergej Milinković-Savić. W pięciu topowych ligach w Europie tylko jeden pomocnik - Kevin De Bruyne ma równie dobre statystyki w ofensywie jak Serb.

Fiorentina atakowała nawet częściej niż przeciwnik, ale jej nieskuteczność była porażająca. Dobrze interweniował Ivan Provedel, a kiedy już piłka ominęła bramkarza Lazio w 45. minucie, to trafiła w poprzeczkę. Futbolówka przecinała pole karne rzymian w przeróżnych kierunkach, ale nie wpadała do siatki.

ZOBACZ WIDEO: Kto zawiódł w kadrze? Jemu mówimy "nie"

Po drugiej stronie boiska możliwość zamknięcia meczu miał Ciro Immobile, ale w 54. minucie strzelił w poprzeczkę. Immobile w 86. minucie przydał się w roli asystenta, ponieważ po jego podaniu na 3:0 strzelił Luis Alberto. Na koniec sam król strzelców ligi włoskiej huknął pod poprzeczkę na 4:0 po siódmej w sezonie, kolejnej efektownej asyście Milinkovicia-Savicia. Immobile wszedł w poniedziałek do najlepszej "10" strzelców w historii Serie A.

Złą wiadomością dla rzymian było spowodowane kontuzją zejście z boiska Adama Marusicia.

W tabeli po dziewięciu kolejkach Lazio jest trzecie za Napoli i Atalantą. W czwartek rozegra ważny rewanż ze Sturmem w Lidze Europy. Fiorentina nie radzi sobie na dwóch frontach i w Serie A jest dopiero na 13. lokacie.

ACF Fiorentina - Lazio 0:4 (0:2) 0:1 - Matias Vecino 11' 0:2 - Sergej Milinković-Savić 25' 0:3 - Luis Alberto 86' 0:4 - Ciro Immobile 90'

Składy:

Fiorentina: Pietro Terracciano – Dodo, Lucas Martinez Quarta, Igor (59' Nikola Milenković), Cristiano Biraghi - Giacomo Bonaventura (72' Youssef Maleh), Sofyan Amrabat (59' Antonin Barak), Rolando Mandragora - Christian Kouame (72' Riccardo Saponara), Luka Jović, Jonathan Ikone (46' Nicolas Gonzalez)

Lazio: Ivan Provedel - Manuel Lazzari, Patric, Alessio Romagnoli, Adam Marusić (72' Elseid Hysaj) - Sergej Milinković-Savić, Matias Vecino, Marcos Antonio (62' Luis Alberto) - Felipe Anderson (79' Pedro Rodriguez), Ciro Immobile, Mattia Zaccagni (79' Matteo Cancellieri)

Żółte kartki: Amrabat, Igor, Mandragora, Dodo (Fiorentina) oraz Lazzari (Lazio)

Sędzia: Fabio Maresca

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1
38
28
6
4
77:28
90
2
38
22
8
8
60:30
74
3
38
23
3
12
71:42
72
4
38
20
10
8
64:43
70
5
38
19
7
12
66:48
64
6
38
18
9
11
50:38
63
7
38
22
6
10
56:33
62
8
38
15
11
12
53:43
56
9
38
14
12
12
53:49
54
10
38
14
11
13
42:41
53
11
38
14
10
14
48:52
52
12
38
11
13
14
47:48
46
13
38
12
9
17
47:61
45
14
38
10
13
15
37:49
43
15
38
9
15
14
48:62
42
16
38
8
12
18
33:46
36
17
38
6
13
19
31:62
31
18
38
7
10
21
31:59
31
19
38
5
12
21
36:69
27
20
38
3
10
25
24:71
19

Czytaj także: UEFA wymierzyła kary gigantom. Największa dla PSG Czytaj także: Reforma Ligi Mistrzów. UEFA uzgodniła detale

Źródło artykułu: