Południową Polskę w ostatnich dniach dotknął katastrofalny żywioł, który przyniósł ze sobą falę ogromnych zniszczeń i ludzkich dramatów. Wielka woda zdewastowała wiele miasta, a wśród nich Nysę, gdzie swój dom mają m.in. Anna i Bartosz Kurek.
Żona siatkarza musiała się stamtąd ewakuować i w sobotę (14 września) uciekła do Warszawy, o czym w poinformowała w mediach społecznościowych. Anna Kurek przekazała później, że zalało im garaż oraz siłownię.
Oczywiście podkreśliła przy tym, że ona wraz z mężem poradzą sobie z tymi zniszczeniami i chętnie pomogą innym, którzy znaleźli się w trudniejszej sytuacji. Z pewnością wielu z nas widziało te przerażające obrazki, jak ludzie tracą w mig dorobek życia.
Anna Kurek utrzymuje stały kontakt z fanami i pokazała jak wygląda dom siatkarskiej pary po powodzi. Na udostępnionych w mediach społecznościowych zdjęciach możemy zauważyć pomieszczenia, które są pokryte mułem.
Nieład, wilgoć, zniszczone dokumenty, w tym także jeden z certyfikatów Bartosza Kurka, a sprzęt w siłowni nie nadaje się teraz do użytku. "Wody było po kolana" - napisała Anna Kurek.
Na szczęście mieszkańcy Nysy najgorsze mają już za sobą. Teraz pozostało im odbudować to, co zabrała im powódź.
Zdjęcia można zobaczyć poniżej: