Getty Images / David S. Bustamante/Soccrates / Robert Lewandowski

Zabójcze dziesięć minut Barcelony! Robert Lewandowski znowu zrobił swoje

Michał Piegza

Show Barcelony w meczu z Athletic Bilbao! Duma Katalonii bez najmniejszych problemów wygrała na Camp Nou 4:0, a gola i asystę zaliczył Robert Lewandowski.

Po sobotniej wygranej Realu Madryt Barcelona do lidera La Liga traciła sześć punktów.

Wicemistrzowie Hiszpanii na stratę punktów w potyczce z nieobliczalnym Athletikiem nie mogli sobie pozwolić. Gospodarze mieli także w pamięci fakt, że za kilka dni czeka ich niezwykle ważna potyczka w Lidze Mistrzów z Bayernem Monachium.

FC Barcelona sprawę załatwiła błyskawicznie. Już po 22 minutach było 3:0! Małą kanonadę w 12. minucie rozpoczął Ousmane Dembele. Strzał Francuza odbił Unai Simon, piłkę przejął Robert Lewandowski i dograł wprost na głowę Dembele.

Sześć minut później gospodarze książkowo skontrowali rywala, który starał się szybko wyrównać. Sergi Roberto wymienił piłkę z Dembele i po chwili uderzeniem z pola karnego pokonał bramkarza gości. Piłka po drodze odbiła się jeszcze od Inigo Martineza

ZOBACZ WIDEO: O Złotej Piłce, "Lewym" w wielkich meczach i szansach Polski na mundialu w Katarze - Z Pierwszej Piłki #22 

Po kolejnych czterech minutach na listę strzelców wpisał się reprezentant Polski. Dogrywał Dembele, "Lewy" zdołał odwrócić się z piłką w polu karnym i bez większych problemów pokonał Simona.

W tym momencie było już jasne, że Athletic z Camp Nou wróci bez punktów, za to z pokaźnym bagażem goli. Do końca 1. połowy gospodarze wyraźnie oszczędzali siły. Pojawił się za to problem, kiedy w 33. minucie z powodu urazu plac gry opuścił Gavi. Z kolei w drużynie gości kontuzja zmusiła do zejścia z boiska Andera Herrerę, a w 2. połowie jego zmiennika Daniela Garcię.

Po zmianie stron gracze z Bilbao dość nieśmiało starali się uratować honor. To jednak nie był ich dzień. To Barcelona w 53. minucie powinna cieszyć się z czwartego trafienia. Daniel Garcia ratując zespół, uderzył w słupek własnej bramki.

W 62. minucie z boiska zszedł Lewandowski, którego zmienił Ansu Fati. Polak będzie potrzebny Xaviemu w ważnym meczu w Lidze Mistrzów. Na placu gry pojawił się także Ferran Torres, który w 67. minucie stanął przed szansą na gola. Jego strzał z ostrego kąta obronił Simon. Bramkarz był bez szans sześć minut później. Kolejny raz asystował Dembele, a Torres strzałem między nogami Simona ustalił, jak się później okazało, wynik gry.

W końcówce niewiele się działo na boisku. Gospodarze radzić musieli sobie w dziesiątkę. Urazu barku doznał Roberto, a Xavi wcześniej wykorzystał limit zmian.

Barcelona dowiozła czterobramkowe prowadzenie, chociaż w 89. minucie gospodarze dwukrotnie wybijali piłkę sprzed linii bramkowej. Drużyna Xaviego do Realu Madryt traci w La Liga trzy punkty.

FC Barcelona - Athletic Bilbao 4:0 (3:0)
1:0 - Ousmane Dembele 12'
2:0 - Sergi Roberto 18'
3:0 - Robert Lewandowski 22'
4:0 - Ferran Torres 73'

Składy:

FC Barcelona: Marc-Andre ter Stegen - Sergi Roberto, Jules Kounde (63' Marcos Alonso), Eric Garcia, Alex Balde - Pedri (63' Ferran Torres), Sergio Busquets, Frenkie de Jong - Ousmane Dembele (77' Pablo Torre), Robert Lewandowski (63' Ansu Fati), Gavi (33' Franck Kessie)

Athletic Bilbao: Unai Simon - Oscar de Marcos (60' Inigo Lekue), Yeray Alvarez, Inigo Martinez, Yuri Berchiche - Oier Zarraga (70' Unai Vencedor), Mikel Vesga - Nico Williams, Ander Herrera (21' Daniel Garcia, 60' Oihan Sancet), Alejandro Berenguer - Inaki Williams (70' Raul Garcia).

Żółte kartki: Busquets, Garcia (Barcelona) oraz de Marcos, Vesga (Athletic).

Sędzia: Jose Luis Munuera Montero.

Tabela Terminarz

Czytaj także:
Trzy czerwone kartki w meczu La Liga. Niespodziewana porażka Realu Sociedad
Kto ich zatrzyma? Zabójczy finisz Realu Madryt!
Kibicuj Lewemu i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)

< Przejdź na wp.pl